Wiec napisze jak to u mnie wyglada:
Jeden wielki bajzel - nikt nic w zasadzie nie wie - co innego gada eBok co innego telefoniczny a co innego w sklepie firmowym - bylem w tym ostatnim u siebie w miescie. Dzis sie dowiedzialem ze na miejscu owszem zarejestruje numer - ale puka juz nia odzyskam.
Jak cos to z tym mam jechac do salonu (czyli najblizszy w Katowicach) ewentualnie bok telefoniczny - tylko nei zwykly pomkomtela tylko ten swojakowy (choc dzis slyszalem inna wersje).
A tak wogole to oni obsluguja w sklepie firmowym - ale nie wiedza w jakim zakresie (czyli karte sprzedarza doladowanie tez, zestawow z tele nie mieli) - panna musiala najpierw sprawdzic na kartce co moze zrbic a czego nie
Najwiekszy plus tego calego zalatwiania w tym sklepie to seksowna obsluga
