Witam
Sprawa ma się następująco....skończyła mi się umowa z Erą, i postanowiłem przejść na kartę....prawdopodobnie do orange, no chyba, że mi polecicie coś dobrego

A więc...
- 90% moich znajomych to Orange
- dużo nie pisze(ok 5 sms dziennie), przeważnie dzwonie... (ok 2-3 minuty dziennie)
- nie potrzeba mi pakietów smsów po ileś tam setek czy tysięcy sms

bo nie wykorzystam tego
- nie stanowi dla mnie problemu kasa (tzn nie jestem z ludzi którzy za więcej niż 25 zł nie doładują koma...)
- nie korzystam z neta(przynajmniej narazie, póki mam jeszcze 6030

)
- nie gadam z zagranicą

itd
- mam fona bez simlocka
Myślałem nad Orange GO, doładowywać za 100 zł raz na powiedzmy 4 miesiące (stawka 20gr za minute i 1 gr za sms)...to najlepszy wybór? i jak to ma się w praktyce, rzeczywiście tak jest?
Z góry dziękuje