Wraz z wejściem nowej taryfy "Orange Pop" zaczęły się moje problemy, otóz 3 wrzesnia chciałem zmienić taryfe z orange o na orange pop. Po wyslaniu sms-a o tresci opop pod numer 1112 po chwili otrzyma;lem sms-a zwrotnego z ifnormacja ze usluga nie moze byc teraz zreazlizowana. Nastepnie zadzwonilem do biura obslugi pod numer *100, konsultant zapewnial mnie ze po tej rozmowie bede mial juz zmieniona taryfe na orange pop. Po rozmowie z konsultantem wysłałem sms-a z odpowiednia trescia aby aktywowac tanie połączenia i sms-y, po kilku godzinach przyszły do mnie sms-y zwrotne ze wystąpił błąd i usługa nie moze zostac zrealizowana. Nastepnego dnia znowu dzwoniłem do orange okazało się że system przetwarza błednie dane na moim koncie, obiecano mi że problem zostanie rozwiazany do kilku dni. Niestety czekałem bezskutecznie. Po dwóch kolejnych dniach znowu zadzwoniłem do BOKu i znowu kolejne obietnice, konsultantka przekazała sprawę do działu technicznego. Po kilku kolejnych dniach została mi włączona taryfa Orange POP a dokładnie 11.09. Wtedy też postanowiłem kolejny raz aktywować pakiety-zrobiłem to przez Orange On-Line. Jakiez było moje zdziwienie gdy po 48 godzinach oczekiwania pakiety nie zostały włączone... 13.09 wykonałem znowu tel. pod *100 i przedstawiłem sprawę konsultantowi- kazano mi poczekać i kolejny raz zgłoszono sprawę do działu technicznego. Potem znowu dzwoniłem kilka razy i za każdym razem zapewniano mnie, że sprawą zajmie się dział techniczny... Do dnia dzisiejszego (24.09) nie moge na swoim koncie niczego włączyć a spawa utknęła w martwym punkcie, owszem dostałem rekompensatę (doładowanie konta) za te problemy ale wolałbym swobodnie korzystać z telefonu. Nie wiem co mam zrobić te problemy trwaja już od 03.09 przeszło 20 dni mam juz tego dość. Na swoim koncie nie mam możliwości niczego zmienić/włączyć a w BOKu są bezradni tłumacząc się problemami w systemie wynikającymi z dużego zainteresowania użytkowników taryfą OPOP. Czy Wy tez tyle czekacie, czy macie podobne problemy z tą taryfą? Ja jestem chyba w tej chwili bezradny i sam juz nie wiem co mam robić....