Z perspektywy kilku lat "januszenia" na kartę: orange cennikowo bez rewelacji, ale ma od czasu do czasu fajne zbiegi kilku promocji. Trzeba jednak łapać je szybko jak szczerbaty suchary, ale można mieć GB taniej niż w play, przy przeważnie znacznie szybszym transferze. Przeważnie, bo niektórzy mają "szczęście".
Przykłady?
1. 25GB za 15 zł (oficjalnie 500MB za 15zł poza OFnK, ale po przejściu do OFnK schodziło po 1gr za 100kB a nie po 50gr za 100kB)
2. nabijanie kodami z batonów/napojów i przedłużanie na 30 dni pakietem 500MB za 15zł (ten co wyżej, ale już poprawiony).
3. GRUNWALD 1410GB. (mój faworyt)
4. 55gb za 30 zł na rok, a to przedłużenie GB za 30 zł na rok przedłużało też Grunwald .
Chociaż numeru z darmowym internetem w play to nie przebije. (w Play Lubię To jest darmowy 32kbps, ale była dawno temu promocja, że pierwszego dnia nie włączał się lejek. Wystarczyło codziennie migrować od taryfy do taryfy)