Dostałem LG przed dwoma godzinami.
Postaram się go opisać. Pierwsze wrażenie- porządny telefon (wykonanie, dobrej jakości obudowa, slider jest dobry), od tej stony wszystko ok. Klawisze nawigacyjne sa bardzooo głośne. Normalna klawiatura jest ok, choć na razie ciężko jest mi do niej się przyzwyczaić, głównie przez to, że klawisze sa ogromne.
Menu- świetne, w 100% powiew świeżości, przebudowane od "zera", niektóre ikonki mają taki sam wygląd, ale zupełnie inaczej się obsługuje. Przypomina mi Nokie na S40- np. 6300. I to uważam za zaletę. Menu jest bardzo szybkie i nawet idiota połapie się od razu co gdzie jest
Złączę jest jedno- micro USB (!). Ładowarka pasuje od Monte i ładuje się telefon normalnie. Brawo. Ale sama ładowarka jest skopana, bo mi coś piszczy, gdy podłączę do niej telefon (po prostu jest głośna) i zastanawiam się, czy mogę iść do punktu LG zabierając kartę gwarancyjną (wypisana + paragon) i tę ładowarkę i wymienią mi na nową? Bo ja takiej ładowarki miec nie mogę, w nocy spac mi nie da.
Ekran- duży, czytelny, na słońcu widać, jest ok. Rozdzielczość słaba, ale powiem tak- ekran spełnia swoją rolę, wszystko widać, kolory są ładne, nie razi po oczach. Jest ok.
Jakosc rozmów... Na razie tylko 3 minuty przegadałem, ale jest BARDZO głośny i jakość ma powalającą.
Edytor SMSów przebudowany, słownik dobry jak na razie, SMsy pisze się identycznie jak na Nokii- mamy pierw wprowadzić odbiorcę (ostatnio używane), wpisujemy treść (spacja- zero, zmiana propozycji T9- * itd.), wysyłanie wiadomości w tle.
Radyjko świetnie odbiera (odbiera takie radio np. PiN, które moja wieża nawet na mono nie chce ściagać, mimo ze ma dużą antenę). Słuchawki są takie proste, z MicroUSB.
Dzwonków jest mało (10 sztuk, przy czym też te włączania, wyłączania, SMS...), ale nie sa takie zrabane jak u Samsunga, chociaż brakuje mi kilka sygnałów z Cookie.
Telefon mam z Ery, ale znalazłem w nim poza tapetą Ery także tapetę Orange (!)
przy uruchamianiu widac logo Ery.
Rozbudowane ustawienia profili- zerżnięte w 100% z Samsunga (chyba jest nawet identycznie), także wyświetlacza (bardziej niż u Samsunga). Wskaźnik baterii zerżnięty żywcem z Nokii (zielona baterijka, chyba 4 poziomy ma). Co zauwazyłem- po godzinnej zabawie z fulla uciekła mi jedna kreska, która po chwili odpoczynku wróciła. W Samsungu tego nie było.
Jakieś pytania? Bardzo podoba mi sie ten telefon, chociaz juz wiem że ideałem nie jest (drobniutkie błędy w menu, ale to tam przeżyć się da). Telefon kosztował 140 z przesyłką, uważam to za bezkonkurencyjną cenę..
Na razie jestem zadowolony. Okaże się jak będzie się sprawował po pewnym czasie. Ogólnie rzecz biorąc, Samsung może się zacząć bać, bo te telefony już nie odstają tak jak kiedyś od Samsunga.
Jak LG tak dalej będzie robił telefony, to Nokia może pakowac walichy i wynosić się do Finlandii, bo jeszcze trochę i ludzie przekonają się do LG tak jak do Samsunga, a to będzie już za późno.
Co do aparatu to nie wiem, ale widze że tragedii nie będzie.
Ciekawe jak tam LG Anna na którego czekam nadal, ale on ma tez nowa platformę i ciekawe jak ona wypadnie przy takich E1080. Jak go dostanę to założę nowy temat, żeby rozgraniczyć wiedzę. Na pewno się komuś przyda. Szkoda tylko, że LG nie reklamuje tych telefonów, bo... Warto.
odczytać tak, ale odpisać nie (wtedy pyta się mnie, czy ma wyłączyć radio). Jaja jak berety. Ale radio ładnie gra.
.
.