Witam.
Piszę w sprawie drażniącego problemu z moim Nexusem 5
Problem polega na tym, że przy nawet 50% baterii do której ze 100% potrafi zejść nawet w godzinę telefon samoistnie się wyłącza. Kolejnie próbując go włączyć, nie da się, jakby był wyładowany. Czasem się włączy i od razu wyłączy. Ewentualnie po odczekaniu paru minut włączy się z poziomem 10-30%, by po minucie znów się wyłączyć. Wiem, ze bateria w Nexusie nie powala, ale tutaj ewidentnie jest jakiś problem, bym na dodatek po 3-4 razy był zmuszony ładować, co dodatkowo szkodzi baterii. Nie wiem co jest tego przyczyną. Mam androida 4.4.4. Nie wiem co robić. Czytałem trochę o tych problemach, ale żaden nie opisywał mojego przypadku. Czekać na update do 5.0? Skanowałem też telefon avastem, bo myślałem, że może jakiś wirus, ale nic. Czysty.
Nie wiem czy wpływ może mieć fakt, iż niedługo przed pojawieniem się tych problemów pękł mi cały ekran od upadku, digitizer działał, ale szkło szczególnie na dole było tak pęknięte, że płytę główną było widać. W serwisie aż zdziwili się, że on działa... Czy mógłby ktoś pomóc?
Pozdrawiam
Piszę w sprawie drażniącego problemu z moim Nexusem 5
Problem polega na tym, że przy nawet 50% baterii do której ze 100% potrafi zejść nawet w godzinę telefon samoistnie się wyłącza. Kolejnie próbując go włączyć, nie da się, jakby był wyładowany. Czasem się włączy i od razu wyłączy. Ewentualnie po odczekaniu paru minut włączy się z poziomem 10-30%, by po minucie znów się wyłączyć. Wiem, ze bateria w Nexusie nie powala, ale tutaj ewidentnie jest jakiś problem, bym na dodatek po 3-4 razy był zmuszony ładować, co dodatkowo szkodzi baterii. Nie wiem co jest tego przyczyną. Mam androida 4.4.4. Nie wiem co robić. Czytałem trochę o tych problemach, ale żaden nie opisywał mojego przypadku. Czekać na update do 5.0? Skanowałem też telefon avastem, bo myślałem, że może jakiś wirus, ale nic. Czysty.
Nie wiem czy wpływ może mieć fakt, iż niedługo przed pojawieniem się tych problemów pękł mi cały ekran od upadku, digitizer działał, ale szkło szczególnie na dole było tak pęknięte, że płytę główną było widać. W serwisie aż zdziwili się, że on działa... Czy mógłby ktoś pomóc?
Pozdrawiam