Mam problem z moim Galaxy s2. Od jakiegoś czasu telefon się wyłącza sam, podczas gdy bateria ma kilkadziesiąt % naładowania. Dzieje się tak tylko gdy jestem na siłowni a telefon sobie leży na półce. Jest w stanie w ciągu jednego treningu wyłączyć się kilka razy. Poza siłownią nic się takiego nie dzieje, a przynajmniej sobie nie przypominam. Sytuacja jest trochę śmieszna, ale nie wiem co może być przyczyną. Siłownia jest na piętrze -1 gdzie nie ma zasięgu, to jedyna różnica z normalnymi sytuacjami, a telefonu używam wtedy jako stoper i mp3.
- Wszystko, co dotyczy telefonów i smartfonów marki Samsung oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
Faktycznie dziwna sprawa, gdy mój s2 się wyłączał postanowiłem kupić nową baterię. Wymieniłem i problem z wyłączeniami pomimo np 70% baterii się skończył. Z tym że on potrafił się wyłączyć niezależnie od pory dnia i nocy oraz niezależnie od sytuacji. Tak czy inaczej u mnie pomogło. Na myśl przychodzi mi pewna kwestia. Skoro nie masz tam zasięgu to tel może rozładowuje się przez to, że szuka zasięgu usilnie? Kiedy u mnie takie czary się działy telefon potrafił sam się rozładować gdy pisałem tylko sms. Albo np używając kalkulatora, nie było na to reguły. Zakupiłem oryginalną baterię do sgs2 i9100 1650 mah bodajże, miała rok produkcji chyba 2013r. a kosztowała mnie 40zł z przesyłką. To nie są duże pieniążki a może pomoże jak u mnie? Niech inni też się wypowiedzą.
Klasyczny obserwator wątku.
Gdyby mu się rozładował, to by go nie włączył ponownie na tej siłowni.
PS. Zapewne zwiększona wilgoć tam panuje, i źle to znosi.
PS. Zapewne zwiększona wilgoć tam panuje, i źle to znosi.
Ewidentnie nie wypiję herbatki z administracją Telepolis
@adam: a probowales na czas pobytu na silowni wlaczyc mu tryb lotniczy (samolotowy)?