Menu

[spirit014]

Witam.

Mam telefon od 1,5 roku i ostatnio pierwszy raz zdarzyło mi się wybrać z nim do serwisu ze względu na dostanie się piasku pod klawisze i zblokowanie ich. Dodam tylko, że nie był to autoryzowany serwis ze względu na chwilowy brak karty gwarancyjnej i brak czasu.

Po odzyskaniu telefonu okazało się, że ma problemy z zasięgiem. Pokazuje się max jedna kreska. Bardzo często wyświetla się komunikat o wyszukiwaniu sieci. Telefon znajduje inną niż moja sieć, a jeśli już najdzie poprawną to wyświetla komunikat, że jest niepoprawna, żeby za chwilę się z nią połączyć i pokazać ponownie zasięg w skali jednego paska. Znajomi mówią, że bardzo źle mnie słychać podczas rozmów, o ile w ogóle mogą się dodzwonić. W obecności innych kart w telefonie dzieje się to samo, z moją kartą w innym telefonie jest wszystko w porządku. Dodatkowo, jeśli uda mi się już z kimś połączyć, telefon mocno się nagrzewa na wysokości klapki od aparatu, nawet po chwili rozmowy. Wiem, że pytanie może być naiwne, ale czy serwis spartolił robotę? I co mogę teraz zrobić?

Pozdrawiam
Bartek

[orson_dzi]

czy serwis spartolił robotę?

Na to wygląda.

I co mogę teraz zrobić?

Stwierdzą, że oni nic nie wiedza, więc teoretycznie nic.

[spirit014]

Dzięki za odpowiedź. Przynajmniej się upewniłem...

[orson_dzi]

Tak patrzę jak wygląda od wewnątrz C510 i jak dobrze patrzę, to antena jest na dole. Skoro dałeś go do czyszczenia klawiatury, to po jakiego jakiś idiota się do niej dobierał, skoro w niczym ona nie przeszkadza żeby wyczyścić klawiaturę?
A pewnie jak już zdjął, to mógł połamać, wygiąć, czy cokolwiek zrobić z jakaś małą blaszką pod nią i stąd zasięg ucieka.

edit.
A nie, mój błąd, trzeba zdjąć antenę jednak. Ale i tak wychodzi na to, że coś pod nią skopali.

[spirit014]

Jest tak jak napisałeś. Facet powiedział, że telefon jest bezinwazyjny i nie musiał ruszać płyty głównej i anteny, żeby pozbyć się piasku spod klawiszy. A zasięg jak znikał tak nadal znika... Gość powiedział, że plomb żadnych nie ruszył, więc wybiorę się do autoryzowanego serwisu i sprawdzę jego wiarygodność. W każdym razie dzięki za pomoc.

[orson_dzi]

To zależy jeszcze co dokładnie zrobił. Jak do czyszczenia musiał wyjąć płytkę klawiatury, to musiał go całkiem rozebrać.

[spirit014]

Nie jestem w stanie tego stwierdzić i nie bardzo chcę grzebać w telefonie. Zobaczę co powiedzą w autoryzowanym serwisie. Fakt jest taki, że nie można się ze mną aktualnie skontaktować i ja muszę się nieźle nagimnastykować, żeby do kogoś zadzwonić czy napisać. Jeśli okaże się, że rzeczywiście gość namieszał i będę musiał po raz kolejny pokryć koszty naprawy (a pewnie tak będzie) to może liczyć na mocną akcję antyreklamową...