DAJ CYNK

Xiaomi Redmi Note 11 – test. Niszczator z posmakiem cebuli

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Wygląd zewnętrzny

Smartfony ze średniej półki cenowej dzielą się na dwa rodzaje: nudne do kwadratu oraz opływające kiczem i brokatem. Xiaomi Redmi Note 11 bliżej do tej pierwszej kategorii, ale nie jestem pewny czy „nudny” to w jego przypadku najbardziej trafne określenie. Jest prosty i minimalistyczny, to na pewno, ale podobnie jak w przypadku flagowej serii Xiaomi 12, także tutaj za pomocą kilku subtelnych akcentów stylistycznych udało się osiągnąć bardzo przyjemny dla oka efekt.


Oczywiście nie na przednim panelu, bo ten wygląda jak w każdym innym współczesnym smartfonie. Tafla szkła, wyświetlacz i oczko aparatu tuż pod górną krawędzią. Nieco rażą stosunkowo szerokie ramki wokół ekranu, szczególnie u dołu obudowy, jednak w tej klasie urządzeń jest to całkowicie normalne.


Z tyłu jest nieco bardziej interesująco. Jednolite plecki wykonano z matowego tworzywa, które prezentuje się bardzo elegancko. Co prawda tylko przez jakąś minutę, bo zaraz potem zaczynają się pojawiać na nim odciski palców, ale zawsze. W lewym górnym rogu umieszczono lekko wystającą wyspę poczwórnego aparatu. Stanowi ona dominujący akcent stylistyczny, jednak wygląda bardzo zgrabnie, przełamując nieco „nudę”, o której wspominałem kilka zdań wcześniej.

Ramka urządzenia jest matowa i wykonana z tworzywa. Rozmieszczenie elementów jest raczej standardowe, szczególnie dla urządzeń Xiaomi.

Ale nie obyło się też bez kilku smaczków. Przykładowo na górnej krawędzi oprócz gniazda jack 3,5 mm, portu podczerwieni i mikrofonu mamy grill skrywający głośnik. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie jeden drobiazg – znaczny jego fragment jest ewidentną atrapą, co widać gołym okiem.

Z prawej strony znajdziemy przyciski regulacji głośności oraz zasilania. Ten ostatni skrywa w sobie dodatkowo czytnik linii papilarnych.

U dołu widzimy kolejny głośnik – tym razem już pełnowymiarowy – port USB-C i mikrofon.

Z lewej mamy tackę na dwie karty nanoSIM i microSD.

Wykonanie

Xiaomi Redmi Note 11 to telefon ze średniego, wręcz budżetowego segmentu cenowego, w związku z czym nie powinno dziwić, że wykonany został niemal w całości z plastiku. Jedynie przedni panel zabezpieczono szkłem, a konkretnie Gorilla Glass 3. Wracając jednak do tworzyw, są one wysokiej jakości i bardzo przyjemne w dotyku. Również spasowanie elementów jest bez najmniejszych zastrzeżeń, a cały telefon wydaje się solidny. Mając na uwadze stosunkowo niską cenę telefonu, za jakość wykonania należą się Xiaomi Redmi Note 11 same pochwały.


Wygoda obsługi

Co by nie mówić, Xiaomi Redmi Note 11 na pewno nie jest telefonem małym. Choć wyświetlacz o przekątnej 6,43” jest dziś swego rodzaju standardem, jego obsługa jedną ręką może się okazać kłopotliwa, szczególnie dla użytkowników o mniejszych dłoniach. Abstrahując jednak od gabarytów, bohater testu leży w dłoni całkiem wygodnie. Jest lekki, dobrze wyważony i niezbyt gruby. Problem mogą stanowić co najwyżej ostro zakończone krawędzie urządzenia, aczkolwiek to raczej kwestia preferencji – dla jednych będą nieprzyjemne, inni spodoba się, że gwarantują pewny chwyt.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne