Zapłacił 50 zł i nie chciał reszty. Ekspedientka zareagowała

23-letni mężczyzna został zatrzymany. Wszystko przez to, że zapłacił za swoje zakupy fałszywymi banknotami. Dzięki reakcji ekspedientki nie zdążył uciec daleko. Jeden szczegół zwrócił jej szczególną uwagę. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Zapłacił 50 zł i nie chciał reszty. Ekspedientka zareagowała

Nie dziękuję, reszty nie trzeba

30 lipca policjanci namierzyli i zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który wprowadził do obiegu fałszywe banknoty. Całe zdarzenie miało miejsce w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Raciborza. Mężczyzna płacąc za niewielkie zakupu spożywcze wyciągnął dwa banknoty o nominale 50 zł. I choć rachunek opiewał na 54,75 złotych to on nie chciał reszty. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Z tego typu sytuacją, ekspedientka nie miała nigdy do czynienia. Reszty nie trzeba? Tak się jeszcze nie zdarzyło. Nie w przypadku takiej kwoty. 

Mężczyzna w wieku 23 lat zrobił zakupy na kwotę 54,75 zł, po czym wręczył ekspedientce dwa banknoty o nominale 50 zł. Zaznaczył, że nie chce reszty i szybko wyszedł ze sklepu.

- czytamy w policyjnym raporcie.

Ekspedientka w momencie nabrała podejrzeń. Zaczęła przeglądać banknoty i po chwili zorientowała się, że coś jest nie tak. Dzięki jej szybkiej reakcji oraz nagraniach z monitoringu, policja bardzo szybko namierzyła oszusta. Podejrzany został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. 

Policja przypomina, że jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że z banknotem jest coś nie tak, natychmiast zgłośmy to na najbliższy posterunek. Aby odróżnić falsyfikat od oryginału należy wziąć pod uwagę sporo aspektów: wypukłości, znaki wodne, świecenie pod wpływem światła UV oraz obecność mikrodruków.