Telefon do 500 zł – TOP 5 na listopad 2022
Jaki telefon do 500 zł warto kupić? Wybieramy 5 najlepszych modeli.
Większości z nas zakup nowego telefonu kojarzy się pewnie z dużym wydatkiem. Przeglądając jednak ofertę sklepów szybko odkryjemy, że wcale nie trzeba zostawiać w nich czterocyfrowej kwoty, żeby wyjść z nowym smartfonem. Nie brakuje urządzeń tańszych, z których wiele kupimy za mniej niż 500 zł. Tylko czy to dobry pomysł?
Niestety nie i jest to coś, co już na wstępie warto podkreślić. O ile na dobrego smartfona faktycznie nie trzeba wydawać fortuny, tak modeli z segmentu do 500 zł bynajmniej byśmy do tej kategorii nie zaliczyli. Większość z nich obarczona jest kompromisami, które przekreślają komfortowe i bezpieczne korzystanie z takiego sprzętu – począwszy od kiepskiej jakości wykonania, poprzez niską wydajność, aż po brak wsparcia posprzedażowego ze strony producenta.
Czasem jednak zdarzają się sytuacje, kiedy budżetu nie da się naciągnąć, a nowy telefon potrzebny nam jest na tu i teraz. Na takie sytuacje przygotowaliśmy listę pięciu najlepszych naszym zdaniem modeli do 500 zł, które znajdziecie aktualnie w sklepach.
Jak wybieraliśmy?
Na kolejnych stronach poradnika znajdziecie pięć najlepszych naszym zdaniem telefonów, które kupicie w cenie do 500 zł. Nie powiedziałbym może, że którekolwiek z tych urządzeń rekomendujemy, ale każde z nich powinno się sprawdzić w przypadku najbardziej podstawowych zastosowań. Z tego grona wybraliśmy jeden telefon, który zasługuje na szczególne wyróżnienie. Otrzymał on tytuł „Wybór Redakcji”.
Zobacz: Telefon do 1000 zł – TOP 5 na czerwiec 2022
Zobacz: Telefon do 1500 złotych - TOP 5 na wrzesień 2022
Wybierając modele do zestawienia szukaliśmy urządzeń, które spełniałyby kilka podstawowych kryteriów. Przede wszystkim taki telefon musi być wystarczająco wydajny, by zapewnić komfortową pracę z podstawowymi aplikacjami, takimi jak komunikatory czy przeglądarki internetowe. Wbrew pozorom w 2022 roku wcale nie jest to takie oczywiste, szczególnie w segmencie do 500 zł.
Zobacz: Telefon do 2500 zł – TOP 5 na wrzesień 2022
Zobacz: Telefon do 3500 zł – TOP 5 na październik 2022
Staraliśmy się także wybierać telefony stosunkowo nowe, które pracują na aktualnej wersji oprogramowania i/lub mogą liczyć w najbliższym czasie na jakiekolwiek aktualizacje oraz zwracaliśmy uwagę, by były to urządzenia znanych marek. W jednym i drugim przypadku chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo.
Jako punkt odniesienia braliśmy ceny w dużych, znanych sklepach, w których nie musimy się martwić o potencjalne zawirowania w związku z realizacją zamówienia czy późniejszą reklamacją.
Telefony uszeregowane zostały alfabetycznie. Wyjątek stanowi „Wybór Redakcji”, który znajdziecie na ostatniej stronie. Tradycyjnie zachęcamy do głosowania na najlepszy Waszym zdaniem model oraz dzielenie się własnymi propozycjami w komentarzach.
Infinix Smart 6 HD
Infinix to marka, która dopiero niedawno wkroczyła na polski rynek. Model Infinix Smart 6 HD jest więc jednym z pierwszych modeli w ofercie chińskiego producenta. Jest to także jeden z kilku telefonów na rynku, którym warto się przyjrzeć, jeśli nasz budżet jest napięty niczym sytuacja na 38 równoleżniku.
Na pokładzie niedrogiego Infiniksa znajdziemy procesor Unisoc SC9863A, 2 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej w technologii eMMC 5.1. Nie jest to konfiguracja szczególnie wydajna, ale powinna wystarczyć do podstawowych zastosowań, takich jak przeglądanie Internetu czy rozmowy na Messengerze, tym bardziej że urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 11 Go, a więc odchudzonej wersji popularnego systemu operacyjnego.
Z innych wartych uwagi elementów specyfikacji wspomnieć warto o wyświetlaczu IPS o przekątnej 6,6”. Ma on stosunkowo niską rozdzielczość, jednak powinien zapewnić lepszą jakość obrazu niż często spotykane w tej cenie matryce TFT. Na pochwałę zasługuje także wbudowane NFC – rzadkość w telefonach za te pieniądze – oraz akumulator o pojemności aż 5000 mAh.
Motorola Moto E20
W segmencie budżetowym Motorola ma kilka atrakcyjnych propozycji. Jedną z nich jest model Motorola Moto E20, która jest jednym z lepiej wyposażonych modeli poniżej 500 zł.
Motorola E20 pracuje pod kontrolą procesora Unisoc T606 – ponownie, nie jest to rakieta, ale daje radę – oraz systemu operacyjnego Android 11 Go Edition. W podstawowej wersji znajdziemy tu 2 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej. Wyświetlacz ma przekątną 6,5” i wykonany został w technologii IPS.
Dużym atutem niedrogiej Motoroli jest całkiem przyzwoity jak na ten segment cenowy aparat z głównym modułem o rozdzielczości 13 Mpix. Pochwalić należy także obecność złącza USB-C zamiast archaicznego już nieco microUSB. Niestety zabrakło NFC, a więc także płatności zbliżeniowych.
Motorola Moto E32s
No dobra, przyłapaliście nas na małym oszustwie – cena Motoroli Moto E32s wykracza nieco poza ramy naszego rankingu, co jednak nie oznacza, że nie można jej upolować poniżej 500 zł. Jeśli się Wam to uda, dostaniecie jeden z najlepszych smartfonów za te pieniądze.
Motorola Moto E32s wyposażona została w stosunkowo wydajny jak na ten segment procesor Mediatek Helio G37. Co więcej, nawet w podstawowej konfiguracji telefon ma 3 GB RAM. W połączeniu z wyświetlaczem IPS o odświeżaniu 90 Hz powinno się to korzystnie przełożyć na płynność działania urządzenia. Oprócz tego z wartych uwagi elementów wyposażenia wspomnieć warto o akumulatorze o pojemności 5000 mAh oraz przyzwoitym tylnym aparacie o rozdzielczości 16 Mpix.
Motorola Moto E32s wyrasta więc swoją specyfikacją ponad to, na co normalnie można liczyć w przypadku urządzeń z segmentu do 500 zł. Trzeba jednak pamiętać, że to nadal smartfon pełen kompromisów. Bez obsługi szybkiego ładowania konieczne może się okazać zostawianie go podłączonego do gniazdka nawet na kilka godzin. Nie znajdziemy tu też łączności NFC, a wyświetlacz ma niską jak na dzisiejsze standardy rozdzielczość 720x1600. Generalnie jednak w kategorii opłacalności telefon wypada całkiem korzystnie.
Xiaomi Redmi 9C NFC
Xiaomi to jeden z niekwestionowanych liderów segmentu budżetowego, w związku z czym trudno byłoby napisać ten poradnik bez jego udziału. Zresztą tak się składa, że Redmi 9C NFC jest w swojej kategorii cenowej propozycją całkiem atrakcyjną.
Sercem telefonu jest procesor Mediatek Helio G35, który powinien wystarczyć do podstawowych zastosowań. Znajdziemy tut także wyświetlacz IPS o przekątnej 6,53” oraz pojemny akumulator 5000 mAh. Z tyłu umieszczono podwójny aparat z głównym modułem o rozdzielczości 13 Mpix. Smartfon może się także pochwalić obsługą łączności NFC.
Niestety Xiaomi Redmi 9C NFC ma też swoje wady. Przede wszystkim jest to telefon nieco leciwy, co niezbyt dobrze wróży na potencjalne przyszłe aktualizacje. Urządzenie wykorzystuje także przestarzałe złącze microUSB, co może okazać się uciążliwe, jeśli w większości przerzuciliśmy się już na akcesoria z nowszym złączem USB-C. Poza tym jednak to nadal ciekawa oferta.
Wybór Redakcji: Nokia 8210 4G
Naszym Wyborem Redakcji w cenie do 500 zł jest Nokia 8210 4G. Tak, wiemy, że to nie smartfon. Nie, to nie pomyłka. Prawda jest jednak taka, że choć do 500 zł można kupić względnie używalnego smartfona – czego dowiedliśmy na poprzednich stronach – to z wyjątkiem najbardziej podstawowych zastosowań korzystanie z niego prawdopodobnie okaże się mocno uciążliwe. A skoro i tak mamy z niego tylko dzwonić i wysyłać wiadomości, to czy faktycznie potrzebny nam smartfon? No właśnie niekoniecznie.
Nokia 8210 4G to nowy reprezentant popularnej serii, nawiązującej stylistycznie do kultowych modeli sprzed 20 lat. Urządzenie wyposażono w wyświetlacz QVGA o przekątnej 2.8”, a jego obsługa odbywa się w całości za pomocą fizycznych przycisków. Co ważne, telefon obsługuje łączność LTE, a więc będzie działał nawet po wyłączeniu przekaźników 3G, a dodatkowo wspiera technologię VoLTE.
Jasne, nie znajdziemy tu masy zaawansowanych aplikacji, jednak to nie oznacza, że telefon jest całkowicie pozbawiony nowoczesnych funkcji. Wyposażono go chociażby w klienta sieci Facebook, odtwarzacz MP3 oraz wbudowany aparat (inna sprawa, że przy rozdzielczości 0,3 Mpix raczej nikt nie będzie chciał z niego korzystać). Przede wszystkim jednak jako telefon „do dzwonienia” przebija każdego smartfona, m.in. za sprawą znacznie dłuższego czasu pracy na jednym ładowaniu. Jak obiecuje producent, na jednym ładowaniu możemy rozmawiać nawet przez osiem godzin.
Czy Nokia 8210 4G może zastąpić pełnoprawnego smartfona? Nie, ale za to bardzo dobrze robi, to, do czego została stworzona.
