Mam podobne zdanie. Dla testu zainstalowałem tego Outposta, o którym pisałem - może i chroni świetnie, ale przede mną ukazał swoje drugie oblicze. Nie działa, cały czas się zawiesza.znawca pisze:Antywirus tylko zamula system.
- Wszystko o grach.
wez comodoVieslav pisze:Orientujecie się może, który antywirus będzie najtańszy do firmy na jedno stanowisko? Licencja avasta na 3 lata kosztuje 180zł netto. Potrzebuję podstawowej ochrony, nie chcę pełnego pakietu typu "internet security" itp.
licencja jest darmowa rowniez dla firm
Z tym, że i tak muszę się rozliczyć z urzędem skarbowym, tzn odprowadzić vat od płatnego odpowiednika. Mamy F-Secure na pozostałych komputerach (do najtańszych nie należy), więc śmiem twierdzić, że od tego policzą podatek. Dlatego wolę już zakupić licencje na coś płatnego i mieć święty spokój.Precelos pisze: wez comodo
licencja jest darmowa rowniez dla firm
Dostałem od pewnego handlowca bardzo korzystną ofertę na Avasta 8 i Kaspersky Antivirus (teraz już potrzebuję na dwa stanowiska), ewentualnie KIS 2013 w podobnej, korzystnej cenie. Nie mogę się zdecydować, który wybrać. Z avastem mam doświadczenie i raczej jestem zadowolony, jak jest z Kasperskym?
Kaspersky jest bardzo dobry, zbiera w wielu testach pochlebne recenzje. jedyny problem jest dla tych co szukają "kluczyków" za free.
Ja jednak sam używam od kilku lat Avasta i nie mam go zamiaru zmieniać. Żadne inne oprogramowanie mnie nie przekonało.
W testach kaspersky jest lepszy od Avasta.
Ja jednak sam używam od kilku lat Avasta i nie mam go zamiaru zmieniać. Żadne inne oprogramowanie mnie nie przekonało.
W testach kaspersky jest lepszy od Avasta.
Też używam F-secure na służbowym kompie i muszę przyznać, że ta kasa jest warta wydania. Zapewnia dobry poziom bezpieczeństwa przy rzeczywistym zmniejszeniu nakładu pracy, co w konsekwencji przynosi dodatkowe korzyści także u mnie nie zanosi się na zmiany
----
black metal ist krieg
black metal ist krieg
nerdgal, dobry av, ale na dobry sprzęt. Profesjonalny spowalniacz komputera.
MaciejM, Common Sense 2013? W 100% i z av się nie zabezpieczysz, imho jednak za wiele jest źródeł zagrożeń, by w pełni ufać sobie samemu.
Sytuacja jest teraz trochę inna, więc odgrzebuję temat.
Mam lapka Della (aktualnie brak ofert antywirów) z Win7 na pokładzie. Dotąd używałem systemowej zapory i MSE. Zmierzam jednak do tego, by zmienić:
1) zaporę systemową na Comodo Personal Firewall
2) MSE na Malwarebytes - bez ochrony na bieżąco skanując co <3 tygodnie (jeśli skanowanie trwa 15 minut, mogę co 3 dni, jeśli 2 godziny - co 2-3 tygodnie)
Nadal będę łączył się z bankiem i właściwie tylko tam potrzebuję zabezpieczenia, a do przeskanowania np. pendrive'a chyba Malwarebytes też da radę.
Zmieniać zaporę systemową na CPF? Do połączeń z bankiem taki zestaw wystarczy? A może koniecznie trzeba dorzucić VPN albo przeglądarkę... w sandboxie?
Mam lapka Della (aktualnie brak ofert antywirów) z Win7 na pokładzie. Dotąd używałem systemowej zapory i MSE. Zmierzam jednak do tego, by zmienić:
1) zaporę systemową na Comodo Personal Firewall
2) MSE na Malwarebytes - bez ochrony na bieżąco skanując co <3 tygodnie (jeśli skanowanie trwa 15 minut, mogę co 3 dni, jeśli 2 godziny - co 2-3 tygodnie)
Nadal będę łączył się z bankiem i właściwie tylko tam potrzebuję zabezpieczenia, a do przeskanowania np. pendrive'a chyba Malwarebytes też da radę.
Zmieniać zaporę systemową na CPF? Do połączeń z bankiem taki zestaw wystarczy? A może koniecznie trzeba dorzucić VPN albo przeglądarkę... w sandboxie?
Markadiusz, chyba miliardy przelewasz
najciemniej pod latarnią nici z twoich zabezpieczeń jak ktoś Ci podłączy sprzętowego keyloggera, antywirus czy nawet wszyscy święci nie pomogą, a za każdym razem nie będziesz sprawdzać czy między klawiaturą, a komputerem nie jest podłączone jeszcze jakieś dodatkowe urządzenie...
Jak pokazują ostatnie wydarzenia odnośnie podmiany DNSów wystarczy mieć dziadowski router na ZynOs i żaden antywirus Ci nie wykryje iż strona banku z którą się łączysz jest tylko spreparowaną stroną, tym bardziej bym nie ufał darmowym VPNom.
Po pierwsze jak macie router to w pierwszej kolejności zabezpieczcie router, a dopiero później komputer.
Dość dobrym zabezpieczeniem jest nie korzystanie z Windowsa XP
Wracając do banków prawie każdy bank daje tokeny, lub hasło za pośrednictwem smsów, które w razie potrzeby w każdej chwili można zablokować.
PS: Jak chcesz mieć nietknięty system choćby nie wiadomo po czym, może warto rozglądnąć się za takim rozwiązaniem jak Goliath HDD Protector ?
najciemniej pod latarnią nici z twoich zabezpieczeń jak ktoś Ci podłączy sprzętowego keyloggera, antywirus czy nawet wszyscy święci nie pomogą, a za każdym razem nie będziesz sprawdzać czy między klawiaturą, a komputerem nie jest podłączone jeszcze jakieś dodatkowe urządzenie...
Jak pokazują ostatnie wydarzenia odnośnie podmiany DNSów wystarczy mieć dziadowski router na ZynOs i żaden antywirus Ci nie wykryje iż strona banku z którą się łączysz jest tylko spreparowaną stroną, tym bardziej bym nie ufał darmowym VPNom.
Po pierwsze jak macie router to w pierwszej kolejności zabezpieczcie router, a dopiero później komputer.
Dość dobrym zabezpieczeniem jest nie korzystanie z Windowsa XP
Wracając do banków prawie każdy bank daje tokeny, lub hasło za pośrednictwem smsów, które w razie potrzeby w każdej chwili można zablokować.
PS: Jak chcesz mieć nietknięty system choćby nie wiadomo po czym, może warto rozglądnąć się za takim rozwiązaniem jak Goliath HDD Protector ?
A nie? :DMaciejM pisze:Markadiusz, chyba miliardy przelewasz :-D
Np. VPN w tym przypadku miałoby być zabezpieczeniem aby firewall, a nie anonimizacją ruchu.
Lapka w większości mam na oku, a wątpię, żeby ktoś tu coś wcisnął.
Stronę banku i tak zawszę sprawdzam po certyfikacie, tylko sieć akademicka, do której jestem podłączony moim zdaniem może nie być bezpieczna. Na stronie używam klawiatury ekranowej, ale mimo wszystko.
Co masz na myśli mówiąc o zabezpieczeniu routera? Dla gości będzie oddzielne SSID (moja sieć nie będzie go rozgłaszała), obie sieci zabezpieczone hasłem (WPA2-PSK) i białą listą; router za nie-domyślnym hasłem. Chyba starczy.
Z XP nie korzystam, bo to inny laptop.
Myślałem, że jakoś odchudzę system przy jednoczesnym zachowaniu/polepszeniu bezpieczeństwa.
Copypasta częstsza niż reklamy Google.seybr2k1 pisze:Nic nie zastąpi ludzkiego rozsądku.
To prawda, ale polecanie Common Sense 2015, gdy potrzeba jakiegoś prawdziwego oprogramowania jest ciut nie na miejscu.
Jest już nowa wersja Malwarebytes Anti-Malware . To bardzo fajny bezpłatny program, który broni nas przed syfem z sieci. Jak, ktoś nie wie, co zainstalować to polecam!
Pobierz Iplę i oglądaj TV na kompie