Macie jakieś doświadczenie z podłączaniem FTTH na osiedlu domków (w okolicy okablowanych bloków)? W maju chodził po osiedlu przedstawiciel i zbierał zamówienia. Powiedziałem mu, że jestem zainteresowany, ale danych osobowych mu nie przekażę. Zaproponowałem aby zapisał adres aby go uwzględnili w inwestycjach, a jak zaczną ciągnąć to bardzo chętnie się podłączę.
Niedawno pojawił się zasięg FTTH u sąsiada (również spławił przedstawiciela) a u mnie nie.
Problem polega na tym, że mamy praktycznie identyczne przyłącze wybudowane kilkanaście lat temu w ramach przebudowy z linii napowietrznej na naziemną (dwa osobne peszle wychodzące z tej samej studni).
Poszliśmy do salonu i sąsiadowi udało się podpisać aneks z VDSL -> FTTH a u mnie wg. mapy zasięgu BMT na FTTH. Sprzedawca poszperał w systemie mówiąc, że chyba coś się źle zaimportowało odnośnie dostępności po adresie gdyż teoretycznie powinno się udać. Wygląda na to, że będę musiał pogadać z technikami jak będą robić instalacje u sąsiada o co chodzi. Dla mnie to jest niezrozumiałe, bo lepiej od razu pociągnąć dwa kable.
Niedawno pojawił się zasięg FTTH u sąsiada (również spławił przedstawiciela) a u mnie nie.
Problem polega na tym, że mamy praktycznie identyczne przyłącze wybudowane kilkanaście lat temu w ramach przebudowy z linii napowietrznej na naziemną (dwa osobne peszle wychodzące z tej samej studni).
Poszliśmy do salonu i sąsiadowi udało się podpisać aneks z VDSL -> FTTH a u mnie wg. mapy zasięgu BMT na FTTH. Sprzedawca poszperał w systemie mówiąc, że chyba coś się źle zaimportowało odnośnie dostępności po adresie gdyż teoretycznie powinno się udać. Wygląda na to, że będę musiał pogadać z technikami jak będą robić instalacje u sąsiada o co chodzi. Dla mnie to jest niezrozumiałe, bo lepiej od razu pociągnąć dwa kable.