1. Na koncie miał 2800 GB zbierane 2 lata.
2. Włączył (zlecił włączenie) promocji WIOSNA.
3. Od razu wyszedł do łazienki/ubikacji, niby na 60 sekund (bo musiał).
4. Nie zabrał ze sobą fona ("po co? za moment wracam").
5. Jednak w łazience/ubikacji zeszło mu 16 minut i 45 sekund w sumie na nicnierobieniu (zdarza się).
6. Wraca do pokoju.
7. Odczytuje SMSa, który przyszedł 16 minut temu (że straci GB jak w 15 minut nie anuluje zlecenia).
8. Panicznie wysyła SMSa REZ...
9. ...po czym sprawdza czy GB jeszcze są.
10. GB jednak już nie ma.
11. Smuteczek. (czytaj "Wkur@#$%^&wienie na maksa, jakiego jeszcze nigdy nie zaznał").
To tylko jeden z wielu możliwych scenariuszy.
---edit---
PS. Strona biura prasowego Orange https://biuroprasowe.orange.pl/ została już wczoraj zalana tzw. słusznym hejtem i została dzisiaj niby tymczasowo zablokowana (moderacja nie nadążała z kasowaniem niewygodnych komentarzy pod niusem z promocją).
2. Włączył (zlecił włączenie) promocji WIOSNA.
3. Od razu wyszedł do łazienki/ubikacji, niby na 60 sekund (bo musiał).
4. Nie zabrał ze sobą fona ("po co? za moment wracam").
5. Jednak w łazience/ubikacji zeszło mu 16 minut i 45 sekund w sumie na nicnierobieniu (zdarza się).
6. Wraca do pokoju.
7. Odczytuje SMSa, który przyszedł 16 minut temu (że straci GB jak w 15 minut nie anuluje zlecenia).
8. Panicznie wysyła SMSa REZ...
9. ...po czym sprawdza czy GB jeszcze są.
10. GB jednak już nie ma.
11. Smuteczek. (czytaj "Wkur@#$%^&wienie na maksa, jakiego jeszcze nigdy nie zaznał").
To tylko jeden z wielu możliwych scenariuszy.
---edit---
PS. Strona biura prasowego Orange https://biuroprasowe.orange.pl/ została już wczoraj zalana tzw. słusznym hejtem i została dzisiaj niby tymczasowo zablokowana (moderacja nie nadążała z kasowaniem niewygodnych komentarzy pod niusem z promocją).