Uchylę się od odpowiedzi
Polecenie czegoś jest wręcz trudniejsze niż w naszym dziale "Jaką ofertę wybrać?", bo czynników mających wpływ na wybór jest mnóstwo, np.: liczba bankomatów, placówek, dostępność wpłat i wypłat gotówki, przelewów, dostępność kont wspólnych i pełnomocnictw, atrakcyjność pożyczek, kredytów, albo lokat, ogólna specyfika korzystania z konta, wiek i zaawansowanie technologiczne delikwenta i wiele wiele innych. Dopiero po odfiltrowaniu banków wg określonych kryteriów, można zacząć porównywać ceny z tych, które zostały na placu boju.
I podobnie jak z sieciami telco, znam zachwalających i przeklinających PKO, Pekao, Millennium, Santandera, d. Eurobank, Alior, TMUB, Getin, Ideę, d. Raiffeisen, BNP, mBank, Citi, ING, Nest, Pocztowy, Credit Agricole, Toyotę...
Konta miałem w sumie w kilkunastu (a może i więcej) bankach. Ostały się trzy: mBank i Millennium oba założone w 2003 r. i te dwa najlepiej pasują do mojego profilu użytkowania, trzecie to BNP przeniesione z dawnego Raiffeisena, puste od prawie dwóch lat.
I bynajmniej nie polecę żadnego z nich, bo błędów i niedociągnięć nie eliminują, kiedyś np. nie miałem miesiąca bez reklamacji w mBanku, w Millennium miałem ich mniej, za to jedna z nich aż oparła się o KNF. Oba wolały po kilka razy zmieniać na podstawie moich reklamacji regulaminy lub taryfy, zamiast poprawiać błędy w systemie... Gdzie indziej nie bywało niestety lepiej, dlatego gdy przeprowadzałem akcję ograniczania liczby kont, wybór padł jednak na te dwa. BNP mam od niedawna chyba tylko z ciekawości i ten bank to w mojej opinii śmiech na sali.