Soczewki, okulary, może operacja?

[Bos]

Witam,
przez całe lato nie nosiłem okularów. Po prostu mnie denerwują. W dom udo komputera i książek oczywiście je używam. Wada to -1 i -1.25 (chyba minus[nie pamiętam] i ta druga może być ciut inna), więc nie jest źle. Zbliża się rok szkolny i zaczynam się zastanawiać nad soczewkami. Jednak szkoda mi na nie kasy. Płyn 50zł, soczewki od 50 do 100zł za miesięczne i codziennie je moczyć?. Nie wiem ile kosztuje taka operacja, pewnie w moim wieku jest ona niedostępna. A ceny to pewnie parę tysięcy złotych, więc przy tej wadzie to nieopłacalne..
Każdy mi mówi, że bez okularów jest mi lepiej, sam się lepiej czuję.
Tylko, że już sam nie wiem, co by zrobić.
Bo mogę też nosić je do szkoły, używać w czasie lekcji, a poza tym chować.
Są przeznaczone do wszystkiego, ale bez przesady, większość rzeczy spokojnie przeczytam.
Ja wiem, decyzja należy do mnie, ale chętnie poczytam Wasze sugestie na ten temat

[Vieslav]

Mam taką samą wadę. Z tą różnicą, że ja, od kiedy dostałem okulary, zdejmowałem tylko na noc. Oczy mi się przyzwyczaiły i mimo, że wada mała, to bez okularów niewiele jestem w stanie zobaczyć. Soczewki to fajna sprawa, ale jeśli dużo siedzisz przed komputerem to zapomnij: oczy będziesz miał podrażnione i czerwone jak po tygodniowym piciu. Operacja to koszt kilku tysięcy i żeby ją zrobić musisz przestać rosnąć/rozwijać się (chyba, dawno temu o tym czytałem więc mogę się mylić). Jeśli jesteś w stanie funkcjonować bez okularów to daj sobie spokój z soczewkami i okularów używaj okazjonalnie. Poczytaj jeszcze na temat ćwiczeń korygujących wady wzroku.

[Bos]

Powiedzieli mi, że moja wada wzroku jest nieodwracalna i nie da się jej poprawić. :<
Wszyscy chwalą Twojesoczewki. Mam salon niedaleko mnie. Tylko ciekawi mnie czy robią badania, jeżeli tak to za ile. Bo okulary mam z Vision Express, ale tam są kosmiczne ceny. Cen nie mają wygórowanych, bo na forach ludzie piszą, że mają soczewiaszki za 40zł i płyn za 50zł i są zadowoleni.
Przed kompem siedzę mało, w ciągu roku szkolnego to już w ogóle, tzn. kiedyś siedziałem ciągle, ale teraz.. Czasy się zmieniły, nie jest to źródło rozrywki. Jedynie jak mi się naprawdę nudzi to gram na kompie.
Tak, ale ja czuję, że niedowidzę w pewien sposób, bo tak jak napisałeś Vieslav, oczy przyzwyczaiły się do okularów.
I ja się boję wtykać palec do oka Ale to podobno kwestia czasu...

[ezaq]

Wada to -1 i -1.25 (chyba minus[nie pamiętam] i ta druga może być ciut inna), więc nie jest źle.

Jeśli jesteś krótkowidzem to minus, a jeśli dalekowidzem to plus (u Ciebie chyba plus skoro używasz okularów do książek i komputera).

zaczynam się zastanawiać nad soczewkami. Jednak szkoda mi na nie kasy. Płyn 50zł, soczewki od 50 do 100zł za miesięczne i codziennie je moczyć?

Od niedawna muszę nosić soczewki w pracy, więc się wypowiem. Jestem krótkowidzem (wada -1 i -1,25). Do tej pory nie nosiłem okularów, bo wada niewielka i mi nie przeszkadzała. Używam miesięcznych soczewek PureVision firmy Bausch&Lomb, tylko w pracy (ok. 10-12h dziennie, choć można je nosić bez przerwy, ale okulista zalecił noszenie max 14h na dobę). Jeśli chodzi o cenę to jedno opakowanie zawierające 6szt. kosztuje w sklepach internetowych ok. 60PLN. Przy różnej wadzie trzeba kupić na raz 2 opakowania, które starczą na 6 miesięcy. Do tego płyn do płukania soczewek. Ja używam ReNu Multiplus firmy Bausch&Lomb (360ml - ok. 30PLN, powinien starczyć na ok. 3 miesiące). Roczny koszt: 4 opakowania soczewek pakowanych po 6szt. (240PLN) oraz ok. 4-5 szt. płynu (120-150PLN), czyli w sumie ok. 400PLN. Plus oczywiście wizyty kontrolne u okulisty co pół roku. Soczewki jednodniowe są o wiele droższe w użytkowaniu, ale nie trzeba się bawić w ich pielęgnację. Dodatkowo koszt znacznie się podniesie jeśli masz astygmatyzm, ponieważ wówczas trzeba stosować soczewki toryczne zamiast sferycznych (choć przy małym astygmatyzmie można zastosować te drugie). Wszystko zależy jakie soczewki dobierze Ci okulista.

I ja się boję wtykać palec do oka :( Ale to podobno kwestia czasu... :-D

Ja nie mam problemu z, jak to nazwałeś, wtykaniem palca do oka ;-) Pani okulistka była wielce zdziwiona jak za pierwszym razem założyłem soczewkę w jakieś 15s :D Powiedziała, że jestem pierwszym facetem, któremu to tak szybko i sprawnie poszło :P Dla mnie najgorsze jest to, że soczewka musi być idealnie czysta przed włożeniem jej do oka. Wystarczy, że znajdzie się na niej nawet małe zabrudzenie (zwłaszcza na wewnętrznej stronie), a będzie źle leżała na oku i powodowała poczucie dyskomfortu (zwykle uczucie jakby rzęsa wpadła do oka).

Wszyscy chwalą Twojesoczewki. Mam salon niedaleko mnie. Tylko ciekawi mnie czy robią badania, jeżeli tak to za ile.

Też tam miałem iść, tylko że w Warszawie, ale nie mogłem czekać 2 tygodnie na wizytę. Jeśli chodzi o cenę:
- dobór soczewek kontaktowych sferycznych - 50 pln
- dobór soczewek kontaktowych torycznych- 80 pln
(ceny w Warszawie, ale chyba wszędzie są takie same; możliwość rezerwacji on-line)

Nie wiem jak jest w Twoje Soczewki, ale w niektórych salonach przy wizycie dają miesięczne soczewki do wypróbowania w cenie badania. Wówczas można sprawdzić, czy soczewki będą Ci odpowiadać. Jeśli się nie sprawdzą w Twoim przypadku, to z nich po prostu zrezygnujesz.

[ainA]

Jeśli jesteś krótkowidzem to minus, a jeśli dalekowidzem to plus (u Ciebie chyba plus skoro używasz okularów do książek i komputera).

niekoniecznie, moze miec astygmatyzm i wtedy moze nosic cylindry, czyli takie okulary sa rowniez do czytania i do komputera. Ja mam wlasnie cylindry, ponad -1 na kazde oko i musze je nosic praktycznie non stop.
tez nie chce mi sie nosic okularow, przewaznie zakladam do komputera, ksiazke jakos daje rade czytac bez... ale niestety nie poznaje znajomych jak gdzies ich przypadkiem spotykam
co do soczewek, ja nie jestem do tego przekonana, raz probowalam to wlozyc do oka, ale mi nie wyszlo i sie jakos zrazilam

[aga]

Doskonale cię rozumiem zwłaszcza że mam wadę nieco większa niż ty. Soczewki noszę dokładnie od 18 lat i nie wyobrażam sobie powrotu do ciągłego noszenia okularów. Okulary noszę raz na kilka tygodni czy miesięcy, tak dla kaprysu.
Soczewki i płyny kupuję na allegro bo są dużo tańsze. Z reguły staram się kupować u optyków albo osób które handlują tylko takim asortymentem. Płyn spokojnie starczy ci na 2 miesiące albo dłużej, bo do pudełeczka na soczewki wlejesz nie więcej niż 5 ml (nie trzeba lać do pełna tylko tyle żeby soczewki byłe zanurzone więc nawet i mniej). Po drugie jeżeli dbasz o soczewki możesz nosić je nieco dłużej niż jest to zalecane. Jak nabierzesz doświadczenia to sam będziesz wiedział kiedy je wyrzucić (gorsza ostrość widzenia, po kilku godz. noszenia osady białkowe które będą się utrzymywać, w skrajnych przypadkach łzawiące czy piekące oczy). Ja akurat ma to szczęście, że moje oczy są mało wrażliwe, więc mogę sobie pozwolić na nieco dłuższe noszenie. W sumie od zawsze używałam soczewek Johnson&Johnson, a przez ostatnie lata wyłącznie acuvue advance, a teraz odkryłam pure vision które można nosić non stop przez miesiąc wiec nie potrzeba płynu. Zużywam właśnie drugie opakowanie i przyznaję że to ogromna wygoda jak nie trzeba wyjmować ich na noc, zwłaszcza jak się jest na jakimś wyjeździe.
Co do operacji to też nad tym myślałam. Mój okulista jest chirurgiem oka i jakoś nie jest entuzjastą operacji. Wg niego każda ingerencja w gałkę oczną osłabia ją i np. w czasie wypadku gdy wystrzeli poduszka można mieć dużo większe problemy z oczami niż przed operacją. To jest naruszona tkanka, która nie będzie już na 100% sprawna. Moim zdaniem masz za mała wadę wzroku żeby zawracać sobie głowę operacją. Poza tym jak poczytasz sobie albo zapytasz specjalistę to nikt nie da ci gwarancji że będziesz miał 0 a nie -0.25 albo -0.5. W dzisiejszej dobie internetu i wujka google możesz sobie dużo poczytać i znaleźć odpowiedzi na swoje pytania.

[wtd]

Sam się zastanawiałem nad operacją, ale po tym co sobie poczytałem na googlach to mi jakoś przeszło, trochę mi się nie podoba ryzyko jakie się z tym wiąże. Soczewki w sumie nie są głupie, ale jakoś nie mogę się przekonać - okulary noszę już od koło 10ciu lat i zdążyłem się przyzwyczaić.

[bleckwarrior]

ja bardzo długo nie mogłem się przekonać do soczewek, nie mogłem ich włozyc do oka. Na początku używania wkładanie ich zajmowało mi ok 40 minut (na 1:/ -masakra) po całej akcji miałem z reguły tak zmeczone oczy, że wielokrotnie chciałem zrezygnowac- ale teraz to idzie już od razu - na pewno są zdecydowanie wygodniejsze od okularów i nie trzeba się obawiać, że się zbija. Nad operacją kiedys myslałem, ale wielu okulistów jej raczej nie poleca, więc wykluczyłem ta opcje - mamk -3 i -3,25:/

[Bos]

Hm. To powoli się przekonuję do tych soczewek. Skoro nie są takie straszne. Chętnie skorzystam z tej oferty 30-dniowych soczewek za darmo, bo nie jestem pewien, jak moje oczy zareagują.
Jeszcze się tylko zastanawiam. Są soczewki za 40zł i są za 100zł. Nie wiem czy te tańsze nie będą psuły mi wzroku.
To strona z Twojesoczewki i cennik soczewek 30-dniowych

[butterfly]

Żeby zobaczyć czy w ogóle możesz nosić soczewki, musisz się udać do okulisty.

[kowcio]

aga, to mnie teraz zaskoczyłaś. Nie wiedziałem, że już się tyle w tej kwestii zmieniło. Dawno u okulisty nie byłem, w przyszłym roku z przyczyn technicznych bedę musiał iść i może zacznę korzystać z soczewek. Zawsze bałem się takiego rozwiązania, że będę musiał dłubać czy coś. Teraz okularów w ogóle nie noszę, bo.. Nie lubię. Taka prawda. Moja wada nie przeszkadza jak na razie w życiu (też w czytaniu), ale warto będzie od nowa przemyśleć.
Na operację mogłem iść i jakiś czas temu 6 tysiaków za jedno oko chcieli. Ale przyznam - na operację nie pójdę. W ogóle ja + szpital... Tragedia. Nie pójdę.

Kiedyś to jakoś nikt nie zachwalał soczewek, a teraz już widzę, że zmieniło się to bardzo, wszystko idzie do przodu... Codziennie jakbym miał dłubac to bym oszalał

[pawelek369]

Koszt użytkowania soczewek nie jest taki duży, wystarczy kupować wszystko przez Internet.
Moje koszty miesięczne to 20zł soczewki i 15zł płyn. Jeżeli chodzi o badania kontrolne jak i dobór soczewek to polecam optometrystów, są oni na ogół tańsi i bardziej profesjonalni jeżeli chodzi o soczewki i okulary niż większość okulistów IMHO.

Jeżeli chodzi o noszenie soczewek dłużej niż termin podany przez producenta to nie polecam, nie róbcie tego, oczywiście jeden dzień ponad nic nie znaczy, ale jak słyszę o noszeniu soczewek miesięcznych 2, czy co gorsze 3 miesiące to mnie przechodzą ciarki.

[kamil1221]

Osobiście nosiłem soczewki przez miesiąc. Optyk wydał werdykt - astygmatyzm. Ogólnie powiedział, że dużej różnicy nie odczuje, ale jakaś będzie.

Niestety jestem jedną z nielicznych osób którym gałka oczna odrzuca soczewki. Fakt widziałem lepiej, ale wystarczyło wyjść na ostre słońce bez okularów słonecznych by przez pół miasta iść w załzawionych oczach.
Szkoda

[aga]

aga, to mnie teraz zaskoczyłaś. Nie wiedziałem, że już się tyle w tej kwestii zmieniło.

Zmieniło się bardzo wiele he he...
Jak zaczynałam nosić soczewki to było tylko jednoroczne. Nie dość, że trzeba było je zdejmować tak żeby w płynie się moczyły 8-10 godzin, to jeszcze raz na kilka dni soczewki wkładało się do płynu i wrzucało tabletką, która rozpuszczała osady białkowe. Dla mnie dużym postępem były soczewki jednodniowe. Idealne na kilkudniowy wyjazd, bo nie trzeba brać całego osprzętu i czasami nie ma zbyt dobrych warunków na grzebanie w oku. I tak według mnie są za drogie, ale na allegro cena do przeżycia, tym bardziej że można kupić je na sztuki.
Do miesięcznego ciągłego noszenie oprócz tych pure vision są jeszcze innej firmy night & day, ale są dwa razy droższe i mi jakoś nie służą. W ogóle jakoś soczewki tej firmy (ciba vision) mi nie służą. Próbowałam różnych i zawsze musiałam je wyrzucić przed czasem.

[znawca]

Ja mam około -6 w obu oczach
Okulary mam, ale noszę sporadycznie, jak nie mogę soczewek. Po prostu mnie denerwują. Ciągle się palcują, brudzą itp... Jestem pedantem i ani pyłka na nich być nie może. Soczewki są jakby stworzone dla mnie. Noszę te przepuszczające wodę (miękkie... jakby silikonowe)... bo można w nich spać i nie nabawić się światłowstrętu, co po innych rodziajach może się zdarzyć.
Teraz zbieram na operację... i jeszcze rok do odpowiedniego wieku mi brakuje.

[Fafral]

Ja w dzieciństwie przez mamę byłem goniony do noszenia okularów, lekarz też kazał i dązył do tego, abym miał 0 w obu oczach. Mam wadę -0,5 i -0,25 nosiłem nalepkę, aby moje lewe oko lepiej działało etc. Od pewnego czasu zaprzestałem nosić okulary i byłem na okresowych badaniach i Pani Dr. powiedziała, że nie muszę nosić w ogóle okularów. Może nie widzę nr tramwaju w oddali, ale ogólnie w ogóle to mi nie przeszkadza. Dlatego jeśli nie widzisz bez okularów po co Ci operacja? Ja tam nawet o tym nie myślałem nigdy.

Soczewki? W szkole średniej koleżanka miała soczewki i pamiętam jak, na którejś wyciecze musiała je rano wkładać do oczu. Wtedy sobie powiedziałem, że nigdy nie będę umiał ich założyć.

Ciągle się palcują, brudzą

Dokładnie, zgadzam się!

[kastiel]

A czy ktoś z Was również ma takie problemy ze zdejmowaniem? Sam chyba w życiu się tego nie nauczę ;/

[misiek303]

---wymoderowano-Remington--- - tutaj masz instrukcję zdejmowania soczewek Wystarczy dwoma palcami przyszczypać soczewkę i od razu ściągnąć. Na początku wydaje się to troche przerażające bo masz problemy psychiczne we włożeniu palca do oka ale jest to kwestia przyzwyczajenia

Może źle do tego podchodzisz.