Zawód przyszłości

[babeo]

ainA napisał/a:
poki co pracuje gdzie pracuje... chyba Tobie nie musze pisac gdzie

gdzie pracujesz:D?

Ja wiem, żr to HP, no ale powstrzymajmy się ze zbędnym offtopem, czyli Aniu gdzie pracujesz?

[Rafix]

Flirt miesiąca... A praca w CC raczej nie jest zawodem przyszłości.

[staruch]

Flirt miesiąca... A praca w CC raczej nie jest zawodem przyszłości.

dla studentów jak znalazł.
Chyba że awansowałbym na kierownika

[Stefek]

ciekawe Rafix gdzie ty pracujesz :D

[staruch]

dla desperatów moglbym polecic platformy wiertnicze

[Rafix]

Czy ja wiem, że tak dla studentów... Ja tam bym wolał inną pracę - żeby przynajmniej nie była taka monotonna i mieć szansę się jakoś wykazać bardziej.

[Stefek]

no to musi drogi Rafixie zostac Żigolakiem!

[thonka]

staruch, ainA, naprawde robicie sie nudni...
moglbym jeszcze z pamieci wymienic przynajmniej 5 nastepnych konsultantow z grupy TP wiec darujcie sobie te glupie gadki gdzie kto z was pracuje, albo pogadajcie sobie o tym na PW.

[ainA]

praca w CC raczej nie jest zawodem przyszłości.

zgadzam sie w 100% ale ma pewne aspekty ktore mnie sklonily zeby sie na to zdecydowac

a co powiecie o ubezpieczeniach samochodowych?? samochod przeciez kazdy musi ubezpieczyc jako dodatek OFE, to tez kazdy musi w pewnym momencie sobie wybrac

[babeo]

a co powiecie o ubezpieczeniach samochodowych??

ten kto ma samochód, to ubezpieczenie też ma. W sumie to dziwę się Tobie czy piszesz poważnie. 25latek, a takie podejście. Ubezpieczenia czy ofe to dobra jako dodatkowy zarobek, a nie żeby to było głównym zawodem

[ainA]

no a dlaczego nie?? moja siostra ma biuro ubezpieczeniowe (wspolpracuje z wieloma firmami) ale jakos nie slyszalam zeby narzekala... nie jest to jej dodatkowa praca... OFE owszem, jak wspomnialam na poczatku jako dodatek...

[babeo]

W taki razie wyrażaj się konkretnie. Najczęściej ofe czy ubezpieczenia załatwiają osoby, które od znanych firm biorą tylko nazwę, a sami moją własną działalność i liczą tylko na siebie. Wtedy sami szukają klientów itp - a w takim wypadku jest to masakra, czysta akwizycja.

[helmutthegreat]

a anatomia, biochemia, biofizyka, etyka, ekonomia (sic!) w takim samym zakresie

Chyba żartujesz

Ale napisałeś, że od Twojego skończeniu AMu trochę czasu minęło, więc pewnie po prostu nie wiesz jak to teraz wygląda.
Stoma ma oczywiscie na początku te same przedmioty co lek, ale są one dosyć mocno okrojone. Dowodem na to jest fakt, że nie da się od wprowadzenia ECTS'ów przenieść ze stomy na lek bez nadrabiania calych przedmiotów, a w 2 stronę trzeba tylko nadrobić pojedyncze tematy (głowa i szyja z anato, odontogeneza z histo).
Stoma oczywiście twierdzi, że ma to samo, ale chociażby porównując pytania z egzaminów można temu spokojnie zaprzeczyć Ale z 2 strony mają dodatkowe przedmioty, na 1 roku to była protetyka.


Ja stawiam na kierunki medyczne. Co prawda zarobki niekoniecznie są świetne, ale praca pewna. Co ciekawe na rezydenturze zarabia się ~3k, ale skończenie specjalizacji nie oznacza podwyżki zarobków. Często oznacza znaczacą obniżkę jak sie pójdzie pracować do państwowego szpitala. Rozsądne zarobki zaczynają się dosyc późno, ale ze znalezieniem pracy nie ma problemu.

[Vieslav]

Vieslaw - gratuluję talentu Właśnie takich ludzi nam trzeba w tym kraju

Nie ma czego, nie pracuje w zawodzie, przekwalifikowuje się.

ciekawy jestem jakie skutki przyniosłby fakt wprowadzenia w Polsce legalizacji narkotyków

Dla służby zdrowia na pewno katastrofalny, co na pewno zwiększyłoby składki aby jakoś związać koniec z końcem.

no i prostytutki nie placa podatków! żyć nie umierać!

Płacą. Wszyscy płacą. Idziesz do sklepu: VAT, rozmawiasz przez telefon: VAT. itd

ale powtarzam ze chodziloby mi o zawod ktory jest rwnież odpowiedni dla faceta

Nie pisz głupot, facet też może być prostytutką.

na rezydenturze zarabia się ~3k

To teraz aż tyle zarabiają? Jeszcze nie tak dawno temu było to max 1500zł. Chyba, że ktoś pracował dodatkowo lub kombinował tak, że jego doba miała 30 lub 40 godzin.

Ja stawiam na kierunki medyczne. Co prawda zarobki niekoniecznie są świetne, ale praca pewna.

Niestety nie po każdym. Wspominałem już o dietetyce, nie będę się już powtarzał. Elektroradiolodzy też nie mają wesoło - rynek się nasycił.

[Rafix]

Vieslaw - gratuluję talentu Właśnie takich ludzi nam trzeba w tym kraju

Nie ma czego, nie pracuje w zawodzie, przekwalifikowuje się.

bardziej chodziło mi tutaj ogólnie, o to, że nie musisz kuć i zarywać nocy, żeby coś umieć i wiedzieć. W dzisiejszych czasach coraz mniej jest osób, które uczą się zrozumienia a nie wykucia na pamięć. A potem jest jak jest, że może ktoś ma wiedzę książkową, ale o zastosowaniu może tylko pomarzyć.

[staruch]

hmm..podobno że piloci mają dobrze...albo ludzie zajmujacy sie dostawą waznych towarów...
Na akademii morskiej w gdynie jest taki kierunek jak nawigacja i transport...mozecie cos o tym powiedziec?stary zanjomy podobno ladne pieniadze na tym bije nei wiem ile w tym prawdy

[Vieslav]

Rafix, jedyne przedmioty, jakich musiałem uczyć się na pamięć to farmakoekonomika, zarządzanie ZOZami i administracja. Resztę rozumiałem i nie potrzebowałem się uczyć.
staruch, a może wstąp do zawodowej armii? To jest dopiero zawód przyszłości. Pracę dostaniesz, pensje ładną, mieszkanie i szybką emeryturę.

[staruch]

a może wstąp do zawodowej armii? To jest dopiero zawód przyszłości. Pracę dostaniesz, pensje ładną, mieszkanie i szybką emeryturę.

calkiem ciekawa opcja...

[kentaro666]

Mi tam się widzi pośrednictwo w sprzedaży nieruchomosci
Prowizja od sprzedanej nieruchomosci 1.5%, dom powiedzmy za 300 000 do kieszeni wpada 4500
Do tego nie jest to praca, że siedzisz w pracy od 8-15, wystarczy dobra stronka w necie i interes się kręci
Tylko najpierw trzeba studia skończyć, zaczynam od października I rok Gospodaka przestrzenna

[wtd]

Tylko wiesz, takiego domu to co dzień nie sprzedajesz
Poza tym konkurencja na tym rynku jest dość duża.