DAJ CYNK
  • Tu można pisać o wszystkim w jakikolwiek sposób - ale bez używania wulgaryzmów i obrażania innych.
Tu można pisać o wszystkim w jakikolwiek sposób - ale bez używania wulgaryzmów i obrażania innych.
 #3924  autor: xlord
 19 kwie 2005, 23:38
Wlasnie przecwiczylem nowy wymysl kulinarny w ramach przygotowywania kolacji. Dla zaspokojenia ciekawosci Waszej - byly to grzybki zapiekane w ziolach w piekarniku.
Sam nie jestem wirtuozem kuchni, ale tez jej sie nie boje i z racji, ze to ja lepiej pichce niz kobiety, z ktorymi spedzalem fragmenty swojego zycia i ze sam sobie musze przygotowywac posilki, sopro czasu przy niej spedzam.
Ciekaw jestem, czy i Wy macie jakies doswiadczenia kulinarne, czy moze caly czas jestescie na czyims garnuszku.
Sadze, ze bedzie dobre miejsce do wymiany pogladow i doswiadczen zwiazanych z tym co w garnku.
A temat wydaje mi sie o tyle wazny, ze nie jedzac nie bedziemy mieli dosc sily, zeby uderzac w klawiature i plodzic te nasze przemadre posty :)
Zatem...

Pozdrawiam

 #3926  autor: WitekT
 19 kwie 2005, 23:40
Swego czasu z garstką znajomych prowadziliśmy www.parowki.com - no ale umarło z braku czasu...

 #3930  autor: xlord
 19 kwie 2005, 23:56
Wlasnie sobie uswiadomilem, ze grzybki w ziolach brzmi dwuznacznie ;) Ale dla uspokojenia Waszej wyobrazni dodam,, ze tym razem byly to pieczary z bazylia i majerankiem.
Na parowy zajrze chetnie jutro. :-)

Pozdrawiam

 #3979  autor: Piotr
 21 kwie 2005, 09:55
xlord pisze:Wlasnie sobie uswiadomilem, ze grzybki w ziolach brzmi dwuznacznie ;)
Nic ci już nie pomoże :twisted:
A ja myślałem Xlord, że ty taki porządny jesteś a tutaj prosze - zioło, grzybki :-D

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2005, 19:44 przez Piotr, łącznie zmieniany 2 razy.

 #4036  autor: xlord
 21 kwie 2005, 19:41
W rzeczy samej ziolo nie jest mi obce, a raczej nie bylo, bo wyroslem.
A teraz pozwole sobie wrocic do tematu.
Dzis bylem w dalekiej podrozy i jestem juz nieco znuzony dniem zachodzacym, wiec na kolacje bardzo prosta, ale jak dla mnie, smakowita i prosta w przyrzadzeniu potrawa.

Ziemniaki w Wielkiej Plycie jak z ogniska.
Produkty: ziemniaki, sol, rozmaryn (najlepiej swiezy). Dodatkowo mozna dodac inne ziolai warzywa, wedlug uznania (ja dodaje cebulke, swieza papryke czerwona i bazylje). Potrzebny nam jest oczywiscie jeszcze piekarnik rozgrzany do ok. 220 st.C i folia Alu.
Ziemniaczki (w mundurkach) nacinamy delikatnie i w naciecia pakujemy rozmaryn, troche soli i bazylje. Tak wykonane cacka kladziemy na folii aluminowej i dokladamy troche cebulki i paparyki posiekanej drobno. Wszystko zawijamy i wkladamy do piekarnika (wczesniej rozgrzanego do podanej temperatury).
Czas pieczenia od 1/2 do 1 godziny (w zaleznosci od wielkosci kartofelkow).
Najlepiej smakuja z kwasnym kefirkiem lub (rzadko spotykanym) kwasnym mlekiem. Mozna tez z maslanka naturalna.
Malo roboty, duzo czekania, ale jakie walory smakowe :-D

Pozdrawiam

 #4041  autor: WitekT
 21 kwie 2005, 19:44
Qrfa, że też musiałem to przeczytać teraz, kiedy jestem akurat głodny, a lodówka pusta! ;)

Pora zamówić coś na telefon... ;))

A co do kartofli - ja je uwielbiam w każdej postaci i w każdych ilościach. ;)

 #4042  autor: Piotr
 21 kwie 2005, 19:44
xlord pisze:W rzeczy samej ziolo nie jest mi obce, a raczej nie bylo, bo wyroslem.
Xlord :shock: Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii przecież tutaj są niepełnoletni :-D

 #4043  autor: WitekT
 21 kwie 2005, 19:45
Od tych niepełnoletnich to się można wielu rzeczy nauczyć i dla nich ani zielone, ani szare obce nie jest. ;)

 #4054  autor: xlord
 21 kwie 2005, 20:21
WitekT pisze:...
A co do kartofli - ja je uwielbiam w każdej postaci i w każdych ilościach. ;)
A ja wlasnie nie, ale w tej formie to mnie z nog zwalaja :lol:

Pozdrawiam

 #4057  autor: WitekT
 21 kwie 2005, 20:23
Ja miałem "zjeba" do tego stopnia, że zamawiałem pizzę, a do tego porcję ziemniaków. :) Tak - chociaż głównym powodem było to, że moja ulubiona pizza kosztowała 10 z hakiem, a przywozili od 12 zł. ;)

 #4058  autor: xlord
 21 kwie 2005, 20:24
Piotr pisze:...Xlord :shock: Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii przecież tutaj są niepełnoletni :-D
To oni wszakze sa sola do ziemniakow z tej ziemi :P :wink:
A teraz pozwolicie, ze udam sie do sklepiku osiedlowego po fajki, browara i zjem wpierw opisane kartofelki nim znow tu powroce. :D

Pozdrawiam

 #4068  autor: xlord
 21 kwie 2005, 21:52
Wrocilem.
Jutro albo w innym najblizszym czasie podam przepis na inna dosc ograna potrawke, tak bardzo typowa dla polskiego stolu. :-)

Pozdrawiam

 #12560  autor: mol
 21 sie 2005, 22:44
Może by tak ten temacik ożywić??? :-D :-D

 #12593  autor: aNaX_Ax2500*
 22 sie 2005, 09:37
Mola kolega jest kucharzem!! :-D :-D

.::d(-_-)b::.

 #12594  autor: mol
 22 sie 2005, 09:40
aNaX_Ax2500* pisze:Mola kolega jest kucharzem!! :-D :-D
Hehehe racja. Jak tylko załozą mu neta to dam mu link do telepolis i każe mu pisac w tym temacie. :-D :-D

 #12623  autor: reboot
 22 sie 2005, 11:57
A ja wlasnie ide na grzybki :) pieczareczki :)

WKS

 #12639  autor: mol
 22 sie 2005, 13:37
reboot pisze:A ja wlasnie ide na grzybki :) pieczareczki :)
A że sie tak zapytam: W jakiej postaci te grzybki ???

 #12712  autor: mol
 22 sie 2005, 19:27
Ej chłopaki nie wiem jak Wy ale ja troszke głodny jestem :-D

 #12869  autor: Wojt2004
 23 sie 2005, 00:22
Ja bardzo lubie gotowac i eksperymentowac przy tym, z takich prostych i szybkich potraw to proponuje cos takiego:

bierzemy 4 pomidory, wielkosc nie gra tu roli, jedyny wymog to musza byc twarde, rozgrzewamy piekarnik ( tu nie powiem do ilu stopni bo ja to robie w piecu do pizzy) pomidory krojmy na pol, solimy i pieprzymy, na taka polowke dajemy plasterki zoltego sera, najlepiej jakiegos smakowego ( tu uwaga zadnego pakowanego w plasterki to jest bleeeee :-D ) ser doprawiamy, wedle uznania, bazylia, oregano, papryka lub czym dusza zapragnie. Takie pomidorki wsadzam do piekarnika czekamy az sie ser rozpusci.

Bardzo dobra przekaska

 #12898  autor: mol
 23 sie 2005, 09:29
Brzmi smakowicie. A tak przy okazji to kolega kucharz ma już neta :-D Strzeżcie sie :-D