DAJ CYNK
  • Tu można pisać o wszystkim w jakikolwiek sposób - ale bez używania wulgaryzmów i obrażania innych.
Tu można pisać o wszystkim w jakikolwiek sposób - ale bez używania wulgaryzmów i obrażania innych.

Co wolicie ???

Kaszel
7
58%
Katar
5
42%

 #19185  autor: xlord
 22 wrz 2005, 23:04
mol80 pisze:hmmm no to xlordzie będe musiał wypróbować ...
Przetestowalem na moim zywym organizmie i na prawde pomaga :-)
A ja tez wole miec katar niz kszlec i chrychac. Choc wole nie miec ani jednego ani drugiego :D

Pozdrawiam

 #20448  autor: mol
 27 wrz 2005, 18:54
xlord pisze:
mol80 pisze:hmmm no to xlordzie będe musiał wypróbować ...
Przetestowalem na moim zywym organizmie i na prawde pomaga :-)
A ja tez wole miec katar niz kszlec i chrychac. Choc wole nie miec ani jednego ani drugiego :D
A widzisz więc mamy podobne upodobania :-D nawet telefon mamy ten sam :-D

 #20538  autor: Shila
 27 wrz 2005, 21:42
jesito pisze:Shila to mówisz, że jesteś pociagająca ..... jak masz katar? ;-)
No jakze by inaczej :)

Najgorzej to mają Ci, co wlasnie cały czas maja katar :? Mam kolezanke, ktora chyba od 5 lat ma caly czas katar, chodzi cały czas podminowana z tego powodu :P Ale naprawde.. współczuje :?

Ja tam wybralam katar, bo kaszlu nie lubie. Zazwyczaj mam suchy, drażniący kaszel i pozniej mam tak nadwerezone gardlo ze nie moge slowa wykrztusic :?

Telepolis.pl

 #20542  autor: Frasio
 27 wrz 2005, 21:44
Ja wolę kaszel bo jak masz katar to ciągle trzeba wycierać nos a jak masz kaszel to tylko kaszlesz.

Obrazek

 #20731  autor: mol
 28 wrz 2005, 13:57
frasio pisze:Ja wolę kaszel bo jak masz katar to ciągle trzeba wycierać nos a jak masz kaszel to tylko kaszlesz.
No a mnie właśnie to kaszlenie doprowadza do szału :-D

 #20739  autor: Przemek
 28 wrz 2005, 14:43
A tak na prawdę to mi wszystko jedno.Jestem chory to chory.Gdy mam to i to mogę wtedy dłużej w łóżku chorować :P i do szkoły nie chodzić :twisted:

 #20742  autor: mol
 28 wrz 2005, 14:45
przemek pisze:A tak na prawdę to mi wszystko jedno.Jestem chory to chory.Gdy mam to i to mogę wtedy dłużej w łóżku chorować :P i do szkoły nie chodzić :twisted:
A ja właśnie po chorobie zawsze sie wkurzam bo musze lekcje przepisywać a jest jeszcze gorzej jak jest jakiś nowy temat i później nie rozumiem nic :/

 #20745  autor: Przemek
 28 wrz 2005, 14:49
Hehe ja już takich problemów nie mam.W rodzinie nauczyciele jacyś są.A poza tym do mojej klasy chodzi sąsiadka, która kuje nawet w drodze powrotnej do domu i siedzi 24h na dobę nad książkami i wkuwa na pamięć.Więc coś tam mi wytłumaczy, ale na ogół nie mam takich problemów, więc lubię sobie od czasu do czasu pochorować.Np. jutro będę chory :wink:

 #20751  autor: mol
 28 wrz 2005, 14:52
Ja ogólnie nie mam problemów z nauką no może chemia sprawia mi małe problemy ale jakoś mi się udaje zaliczac kolejne kartkówki. :-)