orson_dzi, na stomie jest większość przedmiotów taka sama jak na lekarskim, a anatomia, biochemia, biofizyka, etyka, ekonomia (sic!) w takim samym zakresie. Pierwsze lata to praktycznie to samo. Poza tym obowiązkowe praktyki wakacyjne, ale to jest na każdym kierunku z uczelni medycznych. Poza tym same studia nie dają prawa wykonywania zawodu! Po studiach nie można jeszcze ludziom zaglądać do buźki. Najpierw składa się wniosek o przyznanie ograniczonego prawa wykonywania zawodu. Po jego otrzymaniu trzeba jeszcze odbyć roczny staż i zdać LEP (lekarski egzamin państwowy). Dopiero potem składa się wniosek o pełne prawo wykonywania zawodu.
Co do nauki to nie potrafię się wypowiedzieć, bo każdemu to inaczej przychodzi. Po pierwsze bardzo ciężko się dostać. Nauki teoretycznie jest bardzo dużo i stereotypowy student wydziału lekarskiego nie powinien mieć czasu nawet na jedzenie. Jak jest? Różnie. Ale czy osoby, które rzadko zaglądają do książek przechodzą dalej to nie wiem. Na moim kierunku też byli tacy, co narzekali, że trzeba się dużo uczyć. Ja zaglądałem na 10 minut dziennie 3 dni przed sesją do książek i miałem średnią 4,7. Ale kilka osób co roku odlatywało lub brało warunek, więc to sprawa indywidualna. Czy teraz jest tak samo to nie wiem, troszkę czasu minęło od skończenia mojej przygody z akademią medyczną
.