Witam. Mam problem przy naprawie telefonu, krótko opiszę sytuację. Nokia 500 spadła mi na ziemie, po czym wnioskuję że uszkodził się wyświetlacz, pojawiły sie poziome i pionowe czarne kreski, losowo rzucone, ekran jest nieczytelny. Po zresetowaniu telefonu to samo. Uszkodzenie digitizera odrzucam na podstawie braku widocznych mechanicznych uszkodzeń. Chciałem kupic nowy wyświetlacz na aukcji, ale dowiedziałem się z niej że ten sam wyświetlacz (Do nokii 500) pasuje też do Nokii 5230, którą akurat posiadam. Jako że jest niesprawna, ale ma sprawny wyświetlacz, postanowiłem go przełożyc do Nokii 500. Nie wiem czemu, na ekranie pół ekranu jest czarno białe, w kropeczki, jakis wzorek, a druga połowa wariuje, jak by wyświetlacz był uszkodzony, ale nie jest, bo w 5230 działa poprawnie. Gdy uszkodzony wyświetlacz z nokii 500 daje do 5230, Ma on te same uszkodzenia co widac w Nokii 500, więc na pewno jest uszkodzony, tylko dlaczego wyświetlacz z 5230 który rzekomo jest taki sam też między innymi dla nokii 500, fiksuje w 500-tce? Może ktoś wie w czym problem, czy uszkodzone w nokii 500 jest coś jeszcze poza wyświetlaczem?
Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 15 cze 2013, 11:51 przez kaczorus69, łącznie zmieniany 1 raz.