DAJ CYNK
  • Wszystko o grach.
Wszystko o grach.

 #614789  autor: Solid
 18 lut 2013, 19:56
Acer, ASUS, Dell, Lenovo, Samsung, Toshiba. OK, to teraz pytanie o serwis, które łatwo można serwisować w Polsce z powodzeniem (a nie odesłaniem "bo zepsuty i kup nowy")? Nie pojadę np do Wawy tylko dlatego, że inaczej nie dam rady naprawić lapka; podobnie nie będę słał go za granicę.
Właśnie jeśli chodzi o gwarancje to raczej nie ma lepszej niż ta którą oferuje Dell. Nigdzie nie wysyłasz lapka jak coś się zepsuje tylko zgłaszasz usterkę i serwisant przyjeżdża do Ciebie z potrzebnymi częściami. Niestety coś za coś i Delle do najtańszych nie należą.
A co do laptopów HP to dziwne macie przejścia. Mój Hp-ek mimo 5 lat z powodzeniem nadal działa już jako komputer rodziców. Baterię zmieniłem po 3 latach i była w nim wymieniania taśma łącząca matrycę z płytą jeszcze na gwarancji. Grałem trochę na nim i jakoś nigdy mnie nie poparzył.

 #614894  autor: PWK
 18 lut 2013, 23:58
Solid pisze:Właśnie jeśli chodzi o gwarancje to raczej nie ma lepszej niż ta którą oferuje Dell. Nigdzie nie wysyłasz lapka jak coś się zepsuje tylko zgłaszasz usterkę i serwisant przyjeżdża do Ciebie z potrzebnymi częściami. Niestety coś za coś i Delle do najtańszych nie należą.
Dell ma różne gwarancje, zależne od klasy i serii. To o czym piszesz to gwarancja dostępna głównie w seriach biznesowych - NBD, czyli Next Business Day. Teoretycznie serwisant powinien się pojawić następnego dnia po zgłoszeniu awarii. Ale nie licz na to, że dostaniesz taką gwarancję do każdego modelu.

 #614944  autor: Solid
 19 lut 2013, 10:00
Posiadam XPS-ai miał taką gwarancję, jedyna różnica jest taka, że Dell w standardzie gwarancji daje rok, ale można ją przedłużyć do 3 lat. Owszem, najtańsze modele Inspiron nie mają gwarancji NBD, ale można ją dokupić.

 #614946  autor: PWK
 19 lut 2013, 10:17
Solid pisze:Posiadam XPS-ai miał taką gwarancję, jedyna różnica jest taka, że Dell w standardzie gwarancji daje rok, ale można ją przedłużyć do 3 lat. Owszem, najtańsze modele Inspiron nie mają gwarancji NBD, ale można ją dokupić.
Akurat XPS-y były dostępne z różnymi typami gwarancji. Np. serie L502x i L702x początkowo najczęściej można było kupić z 3yNBD, a po pewnym czasie większość modeli dostępnych na rynku miała tylko zwykłą CAR.

 #614963  autor: kowcio
 19 lut 2013, 11:33
No ja może zły na Sony nie jestem, że mi bubla sprzedali (a w tych czasach jak kupowałem swojego laptopa, to był on najlepszy ze sklepu - lepszy był tylko z napędem blu ray, z którego i tak bym nie korzystał).
Ja kupiłem laptopa w Media Markt, bo potrzebowałem laptopa, nie miałem za dużo pieniędzy, a chciałem kupić wydajny sprzęt, więc mnie skusiły raty 30x0%. Gdyby nie to, to bym nawet nie myślał o kupnie laptopa w tym sklepie, bo w innych są tańsze.
No i po kilku miesiącach system zaczął się "mrozić", a więc najpierw działał ok, a później sie tak zawieszał, że musiałem baterię wyciągać z niego, i tak coraz częściej. Za pierwszym razem po 2 tyg od oddania do MM, dostałem laptopa z nowym dyskiem HDD (oczywiście kolejnym Seagate z tej samej, wadliwej serii). Działał może pół roku ok, aż znowu problem wrócił. No to bez chwili namysłu, spakowałem i oddałem ponownie do MM żeby naprawiali. Tym razem laptop wrócił z serwisu w Belgii (rzekomo), dostałem szmatkę Vaio i informację, że sprzęt jest sprawny - nic nie wymienili, tylko system przeinstalowali.... Po reinstalacji systemu kolejne może 2 miesiące sprzęt działał ok, aż dalej było to samo. Pojechałem do serwisu, już mnie chyba znali w tym MM, babka za bardzo nie chciała przyjąć sprzętu - to ja się z nią kłóciłem, że to jej obowiązek itd. Po długiej dyskusji zadzwoniła na infolinię Vaio, gadałą z facetem, później dała mi słuchawkę i ja z nim uprawiałem dyskusję. Kazał podać mi service tag i od razu znał wszystkie moje dane i że ciągle ten sam problem. Mówił, że rzekomo nie ma już Sony serwisu laptopa w Polsce i sprzęt wysyłaja do serwisu europejskiego w Belgii, ale... jeśli odeślą laptop sprawny, to ja bedę musiał zapłacić 100 euro za transport!!! No i oczywiście odpuściłem, bo sporo nerwów straciłem, skończyło się tak, że mimo iż laptop był na gwarancji, musiałęm kupić dysk we własnym zakresie. Kupiłem sobie dysk SSD 64 GB Samsunga z serii 830 i działa znakomicie. Nawet nie żałuję, że dokonałem takiego zakupu, bo komputer dostał niesamowitego kopa.

Ale cóż, niesmak do Sony pozostał, tym bardziej, że laptop był bardzo drogi, a działał gorzej niż jakiś za 1500 zł. Kiedyś miałem też przygody z serwisem HP, ale nic złego o nich nie powiem, bo naprawili mi (wymienili też HDD), ale to ja zepsułem z mojej winy :twisted: Na razie nie miałem kontaktu z serwisem Samsunga, a to chyba jedyna marka wsród komputerów, bo HP się zepsuł, Sony też, a dwa Samsungi działają (odpukać) znakomicie. I w dodatku były tanie jak chiński plastik.

A teraz wiem jedno. Jak kupię jakikolwiek laptop (a planuję w najbliższych góra 2 latach, zapewne wcześniej kupić ultrabooka) to na pewno pierwszą rzeczą, jaką zrobię po kupnie to wymienię dysk na SSD, o ile w standardzie tego nie będzie. Dla mnie to rewolucja, tak jak przełączenie się z TV analogowej na cyfrową przy tym samym sprzęcie.