Z racji, że moja żoneczka właśnie dokonała zakupu wyżej wymienionego cudu
i miałem kilka dni na zabawę nim, postanowiłem popełnić niniejszy tekst celem podzielenia się z innymi wrażeniami.
Uploaded with
ImageShack.us
1. Zawartość opakowania
telefon
bateria 1500 mAh
zestaw słuchawkowy z mikrofonem (słuchawki dokanałowe)
kabel transmisji danych microUSB
ładowarka
skrócona instrukcja obsługi (marna)
karta gwarancyjna
kilka ulotek
Jak widać, brak tutaj płytki z oprogramowaniem, to należy pobrać samemu z witryny Samsunga (waga około 150 MB).
Druga wada to brak ściereczki do czyszczenia ekranu (a lubi on się palcować, oj lubi).
Trzecia wada to brak etui ochronnego.
Brak też jakiejkolwiek sensownej instrukcji obsługi. Te paręnaście stroniczek dołączonych do telefonu można co najwyżej określić mianem Szybkiego Startu.
Co prawda obsługa telefonu nie sprawia może większych problemów, ale jest kilka niuansów, które można by użytkownikowi opisać (o obsłudze kawałek dalej).
Uploaded with
ImageShack.us
2. Pierwsze wrażenia
Jak wziąłem pierwszy raz pudełko z telefonem do ręki to pomyślałem „ciężkie draństwo, co oni tam napchali”. Okazuje się, że masę tworzy sam telefon. Jak porównałem z moją Nokią E71 to wydaje mi się, że są bardzo zbliżona wagowo.
Ale to dobrze, telefon dzięki temu pewnie leży w dłoni.
Druga myśl: „mam nadzieję, że dali ładowarkę”. Pudełko jest takie malutkie, że rzeczywiście można się tego obawiać. Ale, jak napisałem wyżej, ładowarka jest.
Jakość wykonania jest bardzo dobra, może to „tylko plastik”, ale czuje się, jakby się miało w rękach metal (z którego wykonana jest jedynie klapka baterii – aluminium).
A co widzimy z przodu:
Ekran dotykowy 3,3” – rozsądny kompromis pomiędzy wielkością (czyli wygodą użytkowania), a ergonomią (czyli… wygodą użytkowania).
Pod ekranem przyciski zielonej i czerwonej słuchawki (wierzę na słowo, bo przyciski nie są podświetlone i ich „koloru” można się domyślać jedynie ikonką (ich nadrukiem).
Działanie słuchawek jest standardowe: „zielona” odbiera połączenia i wywołuje listę połączeń; „czerwona” odrzuca połączenie; wychodzi z co poniektórych programów, a po dłuższym przytrzymaniu wyłącza telefon (oczywiście o wcześniejszym potwierdzeniu).
Jak wspomniałem wcześniej, słuchawki nie są podświetlone, przez co ciężko je w nocy trafić, ale kilka dni przeszkolenia i na pamięć wiemy gdzie je znaleźć. Ciężko je wymacać z obudowy – tylko czy to jest zaleta, czy wada? Z jednej strony problemy, o jakich wspominałem trochę wyżej, ale z drugiej… wszystko idealnie spasowane, brak jakikolwiek przerw w obudowie.
Pomiędzy słuchawkami lekko powyżej nich znajdziemy przycisk nawigacyjny – standard w Samsungach, ale tutaj wreszcie wygląda przyzwoicie (nie to co w Avili, Corby i innych ich pociotkach).
Pojedyncze przyciśnięcie wywołuje menu, przytrzymanie pokazuje menadżer zadań. Używa się toto przyjemnie, chociaż mógłby chodzić odrobinkę wygodniej (po delikatnym głaskaniu ekranu dotykowego, konieczność mocnego wciśnięcie klawisza sprzętowego jest delikatnie mówiąc denerwująca).
Nad ekranem: kamerka do wideo rozmów dwa czujniki (światła i zbliżeniowy), logo Samsung i (powyżej niego) głośnik.
Uploaded with
ImageShack.us
Co widzimy od dołu:
Dziurka mikrofonu (po lewej stronie) i tyle.
Co widzimy od lewej:
Przyciski głośności (dodatkowo w „trybie gotowości” zmniejszają / zwiększają głośność „klawiszy”).
Przyciski super wyglądają i są idealnie wpasowane w bryłę telefonu (odstają tylko na tyle, żeby dało się je wygodnie obsłużyć).
Co widzimy po prawej:
Na dole przycisk „aparatu” – w trybie gotowości uaktywnia aparat; w trybie aparatu służy za jego spust (oczywiście najpierw złapanie ostrości lekkim wciśnięciem, wciśnięcie do końca strzela fotkę).
Na górze przycisk blokady telefonu.
Podobnie jak w przypadku klawiszy głośności – wykonanie idealne.
Co widzimy od góry:
Złącze microUSB (komunikacja z PC i wejście do ładowarki) – za odsuwaną zaślepką.
Wyjście minijack 3,5 mm (słuchawkowe) będące równocześnie wyjściem telewizyjnym.
Drugi (niewielki) głośniczek.
Co od spodu:
Osłona baterii (aluminiowa) z bardzo prostym sposobem otwierania – aż można się przestraszyć, że niechcąco zdarzy się nam ją otworzyć – jednak nic takiego się nie zdarzyło.
Powyżej: obiektyw aparatu i dioda doświetlająca. Obiektyw nie jest niczym zabezpieczony (żadnej klapki zasłaniającej ani nic w tym guście). Jedynym „na upartego” zabezpieczeniem jest lekkie wgłębienie (ułamek mm), w którym znajduje się obiektyw.
Co się tyczy diody doświetlającej: spełnia swoje zadanie, jest naprawdę jasna.
Strzał światła w środku nocy potrafiłby umarłego postawić na nogi.
Uploaded with
ImageShack.us
Pamiętajmy jednak (a wielu o tym zapomina): do robienia zdjęć służy aparat fotograficzny, a nie komórka. Dla mnie aparat w komórce ma służyć do dwóch funkcji:
czytnik fotokodów (z niecierpliwością czekam, kiedy i-nigma będzie dostępna na platformę bada)
strzelenia fotki mordki do kontaktu
I tu uważam, że 5 Mpix to aż za dużo. Obiema rękami i jedną nogą protestuję przeciwko sztucznym wyścigom magapixelowym.
Co mi z tego, że komórka ma 8, 10, 12 i więcej MPix, jeżeli obiektyw i matryca jest tak mała, że nie potrafi tego wykorzystać i na fotkach (celowo nie używam słowa „zdjęcia”) będzie takie ziarno, że szkoda gadać.
Karta pamięci i karta sim mogą być włożone do telefonu dopiero po wyjęciu baterii.
Czy jest to wada? Jeżeli ktoś często wymienia karty pamięci to może tak, ale jak dla mnie – raz włożona karta będzie tam tkwić tak długo, aż nie kupię większej.
3. Obsługa
Ekran
Ekran 3,3” pojemnościowy. Genialny jeżeli chodzi o obsługę. Do obsługi wystarczą delikatne muśnięcia palcami. Na początku miałem drobne problemy z obsługą ale wynikały one raczej z przyzwyczajenia do dotykowca w LG KU990, gdzie jednak drobną siłę trzeba było włożyć (że nie wspomnę o innych Samsungach pokroju Avili, gdzie w ogóle jest tragedia).
Moim skromnym zdaniem (a trochę tych dotykowców już macałem) Wave ma prawie najlepszy lub najlepszy ekran dotykowy z dostępnych obecnie telefonów (opinia jak najbardziej subiektywna).
Co nie zmienia faktu, że osobiście jestem przeciwny ekranom dotykowym (strasznie drażni mnie fakt palcowania się ekranu). Ale zdaję sobie sprawę, że jeżeli ktoś potrzebuje telefonu do multimediów (to nie ja) lub Internetu (to już ja), to nie ma wyboru: duży ekran, a duży ekran równa się dotykowy ekran. Taka to dziwna moda.
A jak się na ekran patrzy na słońcu: idealnie to może nie jest, ale używać się da.
Wiadomo, że jak za ekran bierze się Samsung to będzie co najmniej doskonale (może poza E250, gdzie było fatalnie).
A tutaj mamy – genialnie. Ekran jasny, kolory wyraziste, doskonały kontrast. Po prostu cudo.
Uploaded with
ImageShack.us
I niestety, niektórych programów nie da się zamknąć w tradycyjny sposób (klawiszem wyjście, wstecz, czy też czerwoną słuchawką). Należy wywołać menadżera zadań i ręcznie program "zminusować".
Menu i pulpit
Cytując moją żonkę „za bardzo cukierkowy, taka landrynka”.
I rzeczywiście, piękne, kolorowe i wyraziste ikonki, podzielone na dwa i pół ekrany (można dodawać nowe ekrany).
Co ciekawe w opcjach można ustawić tryb uczenia się menu (menu adaptacyjne) co powoduje, że najczęściej używane ikony wędrują na pierwsze miejsca.
Rzecz na początku wydaje się fajna, ale później (przynajmniej dla mnie) okazuje się być wkurzająca – za każdym razem ikona jest w innym miejscu. Można również ustawić menu w tryb ustawień i samemu poukładać ikonki według własnego uznania.
Pulpity – na wejściu dostajemy 6 pulpitów z możliwością rozbudowy (do 10) lub kasacji (można zredukować do tylko jednego).
Na poszczególnych pulpitach można umieszczać widety (ale ich lista póki co jest mizerna, oj mizerna; a i sama ich funkcjonalność (przynajmniej dla mnie) niewielka).
Z bardziej przydatnych wymienić można: informacje o sieci, urodziny, kalendarz, podwójny zegar. Są tu również widety związane z serwisami internetowymi (czy może internetowymi wydaniami gazet) typu Forbes, Newsweek, wykop.pl, sports.pl.
Na stałe w na pulpicie mamy trzy ikonki: klawiatura (uruchamia się klawiatura, tylko w trybie pionowym, z możliwością bezpośredniego przejścia w funkcję rozmowy, wideo rozmowy, pisania wiadomości), kontakty i wiadomości.
Na samej górze, znany z telefonów z androidem, pasek powiadomień (będący przy okazji skrótem do szybkiego włączania / wyłączania wifi, bluetooth oraz trybu cichego.
Działa to pięknie i błaskawicznie, ale jeżeli jesteśmy w zasięgu kilku sieci wifi, to nie wiadomo, z którą z nich się właśnie połączyliśmy. Oczywiście wifi musi być wcześniej skonfigurowane (a to już w innym menu).
Domyślny czas blokowania ekranu to 30 sek, można go oczywiście zmienić w ustawieniach. Celem odblokowania ekranu należy nacisnąć boczny klawisz odblokowania, a następnie przesunąć palcem po ekranie (coś jakby odchylanie takiej ciemnej przezroczystej zasłonki z ekranu).
Kontakty: możliwość segregowania wg imienia, lub nazwiska. Wyświetlenie możliwe jest w trybie „kontakty”, „grupy” i „ulubione”. Dodatkowo możliwe jest segregowanie po pierwszej literze – należy w tym celu nacisnąć na pasku bocznym daną literę (nie jest to zbyt wygodne, jest ona zbyt mała).
Uploaded with
ImageShack.us
Połączenia
Telefon bardzo dobrze radzi sobie zarówno z połączeniami głosowymi jak i wideo.
Wszystko jest w porządku, nic się nie zrywa. Pisanie sms’ów na klawiaturze dotykowej klawiaturze qwerty w orientacji pionowej jest średnio wygodne, w trybie poziomym jest o niebo lepiej, ale i tak zdarza się pisać jak Igor (Świat Dysku się kłania).
Kwestia paru dni przyzwyczajenia i powinno być dobrze, ale nie dla osoby o wielkich dłoniach.
Internet
Moim zdaniem największa wada Wave to przeglądarka internetowa.
Jest niezbyt stabilna, lubi zawołać, że otwierana strona jest dla niej za duża - a zdarza się to baaaaaardzo często (i co ciekawe, po odświeżeniu zdarza się, że strona wyświetla się zupełnie prawidłowo).
Domyślnie strony wyświetlane są w trybie pełnoekranowym (można to oczywiście zmienić w opcjach), bez ikonek nawigacyjnych.
Co się tyczy tychże ikon – nie są one zbyt wygodne w użyciu, przede wszystkim są zbyt małe i nie do końca łatwo się w nie trafia palcem. Po drugie i najważniejsze, jeżeli ikonka pokaże się na odnośniku na stronie, to przeglądarka nie do końca wie, co właśnie pacnęliśmy palcem i czasem otwiera odnośnik, czasem uruchamia polecenie ikony, a czasem nic się nie dzieje. I jeszcze dziwna rzecz: na stronach w wersji mobilnej (np.: lajt.onet.pl) nie działa multitouch.
Jak na razie brak jest innych przeglądarek dostępnych dla systemu bada, póki co można jedynie zainstalować operę mini, której obsługa jest gorzej niż zła (a w operze nie ma możliwości zmiany orientacji na poziomą).
Tak więc, dopóki nie pojawi się sensowna przeglądarka dla bada, jeżeli ktoś potrzebuje komórki do przeglądania WWW, odradzam Samsunga wave.
W telefonie znalazła się również aplikacja do obsługi youtube’a. Chociaż nazwanie tego aplikacją jest może lekko na wyrost, w rzeczywistości jest to jedynie ikona skrótu uruchamiajaca mobilną wersję serwisu w domyślnej przeglądarce.
A chciałoby się osobnej aplikacji jak w symbianie.
Własne programy mają facebook i twitter. W menu znalazł się również komunikator Palringo, oraz program Social Hub scalający w sobie wątki e-maili, pogaduszek z komunikatora oraz wiadomości tekstowych (sms).
W telefonie mamy możliwość korzystania z kont e-mailowych. Zawarte jest już kilka predefiniowanych ustawień najpopularniejszych serwisów (np. gmail, Yahoo…) ale nic nie stoi na przeszkodzie uzupełnić je o inne konta pocztowe.
Program pocztowy obsługuje nawet obrazki uruchamiane z serwerów zewnętrznych. Można również ustawić interwał, po jakim telefon ma odświeżać zawartość skrzynki (ale naszukać to się tego trzeba).
Druga poważna wada telefonu. W profilach transmisji danych domyślnym profilem może być jedynie tryb łączenia się z netem poprzez sieć komórkową. Nie można ustawić jako domyślnego – wifi.
Co więcej, jeżeli jesteśmy w zasięgu wifi (np. w domu) i uruchomimy którąś z aplikacji internetowych to telefon łączy się nie przez wifi ale właśnie przez tyb domyślny. Procedura korzystania z internetu poprzez wifi wygląda następująco: z paska statusu uruchamiamy wifi i dopiero wtedy uruchamiamy program (np. przeglądarkę).
Jak już jesteśmy przy Internecie – funkcja DLNA – możliwość uruchamiania multimediów z / na / poprzez telefon z sieci domowej. Np. filmy zapisane w pamięci telefonu odtwarzamy via wifi na telewizorze. Lub muzykę z komputera odtwarzamy na telewizorze, a telefon pełni funkcję stacji przekaźnikowej. Kapitalne.
Oczywiście formaty multimediów muszą być kompatybilne z odtwarzaczem (tu: telewizorem).
Multimedia
Odtwarzacz filmów jest prosty w obsłudze. Filmy wyświetlane są prawidłowo, bez zaciachów, przewijanie również jest bez problemowe. Niestety brak napisów przy divx’ach.
I jedna ciekawa rzecz: niektóre divx’y odmówiły posłuszeństwa ze względu na brak certyfikatów (że niby problemy z legalnością). Wyświetlanie jest równie płynne w wersji pionowe, jak i poziomej, zmiana orientacji odbywa się w locie bez żadnej przerwy.
Testowałem to również na 1,5 GB filmie 720p w formacie mkv i zero problemów.
Odtwarzacz muzyki działa również prawidłowo. Możliwe jest segregowanie po „wszystkich utworach” (z opcją wyboru litery, jak przy kontaktach), „listach odtwarzania”, „albumach”, „artystach” i „rodzajach” – możliwy jest również wybór innego trybu segregacji (wg wg roku). W trybie poziomym mamy „zapożyczone” z produktów apple’a cover flow (wyświetlany w formie płyt CD, co już nie jest takie wygodne i ładne).
Oczywiście odtwarzacz wyposażony jest w korektor (tylko predefiniowane ustawienia, bez możliwości ręcznego ustawienia). Dodatkowo można wybrać „efekty” (co świetnie współgra z korektorem). Przy słuchaniu na słuchawkach, w odtwarzaczu można wybrać funkcją 5.1 (symulacja dźwięku przestrzennego – i to działa).
I fajna funkcja, znany z Sony Ericsson’ów (Trcak Id) czy Symbianofonów (Shazzam, Midomi) funkcja rozpoznawania słuchanego utworu. Przykładamy mikrofon do radia (czy innego odtwarzacz), uruchamiamy i po 10 sek. wiemy czego słuchamy (oczywiście ubyło nam również trachę kB).
A jak się słucha? Na dołączonych słuchawkach – super. Jak porównuję dźwięk z mojego ipod’a Nano 5G na Sennheiser’ach to… jakość jest równie dobra. Jeżeli ktoś myśli o używaniu Samsunga Wave jako odtwarzacza muzyki – polecam.
W Samsung Apps znalazłem również aplikację TuneWiki – w założeniu spełnia te same funkcje co systemowy odtwarzacz muzyki, ale lepiej i więcej (np. wyszukiwanie tekstów piosenek).
I co się okazało? Program lubi nie działać (brak pamięci). Jak już się łaskawie uruchomi, to lubi się zawieszać (i przy okazji cały telefon, konieczne było wyszarpanie baterii). A jak już wszystko działa dobrze (z rzadka) to jego obsługa pozostawia dużo do życzenia (za małe ikonki obsługi, tak w trybie pionowym, jak i poziomym, ciężko wcelować i nie zawsze reagują). Generalnie – nie polecam.
Radio. Obsługuje RDS, wyszukuje stacje automatycznie ¬– pierwsze radio w odtwarzaczu / komórce, które na pierwszym miejscu nie znalazło Radia Maryja – ten Samsung to pewnie masońska firma
. Radio oferuje również funkcję nagrywania fragmentów audycji, zapisywanie ulubionych stacji.
Wszystko działa dobrze lub lekko gorzej (kłopoty z odbiorem, zdarzają się szumy i gubienie zasięgu). Oczywiście do pracy wymagane są słuchawki (jako antena).
Przeglądarka (multimediów). Standard w tego typu zastosowaniach. Wyświetla wszystkie multimedia zgromadzone w telefonie. Domyślnie wyświetla w trybie kafelków (coś jak w Windows Media Center). Oczywiście obsługuje akcelerometr i multitouch (w trybie powiększenia nie można przewijać grafik).
Jest też dyktafon (niestety nie można nagrywać rozmów telefonicznych).
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
GPS
Niestety brak jakiegokolwiek programu do nawigowania (może wkrótce). Na razie gps można użyć do geotagowania zdjęć lub do określenia swojej pozycji (współrzędne geograficzne). Na szczęście można uruchomić Google Maps (ale koszty Internetu lecą).
Także: na razie jest potencjał i nic poza tym.
Funkcje organizera.
Dostępne są aplikacje: Notatka, Mini dziennik, Kalendarz, Zegar (w tym zegary światowe i alarmy), Zadanie. Wszystko działa tak jak powinno i jak to wynika z nazwy.
Aplikacje biurowe
Telefon obsługuje dokumenty doc, docx, xls, xlsx, ppt, pptx oraz pdf. Brak niestety obsługi txt.
Czasem, przy bardziej skomplikowanych dokumentach, aplikacja głupieje i wyświetla je z błędami.
Aparat
O moim stosunku do aparatu w w komórce pisałem już wcześniej. Więc teraz tylko krótko: 5MPix, dioda doświetlająca, nagrywanie filmów w HD (720p).
Zdjęcia wychodzą poprawnie, ani nie ma się do czego przyczepić, ani nie ma za wielkiego halo. Dla miłośników komórkowego foto w zupełności wystarczy.
Dla maniaków komórkowego foto – za mało mega pikseli (tak gdzieś o 200).
Uploaded with
ImageShack.us
4. KIES
Program, który należy samodzielnie pobrać z witryny Samsung’a służący do obsługi naszego telefonu (oraz odtwarzaczy multimedialnych tego producenta). Cóż można powiedzieć? Szkoda , że inni producenci tak nie dopieszczają swoich programów (a jak porównam z LG PC Suite, tam to była dopiera tragedia).
Program działa szybko (ale długo się uruchamia) i płynnie. Nawet, gdy wysypie się jeden z jego modułów, to całość działa nadal i rzeczony moduł należy jedynie zamknąć i uruchomić ponownie. Podobnie sprawa się ma przy przeglądaniu zawartości karty pamięci w telefonie. Po cofnięciu z jakiegoś foldera do katalogu głównego, program lubi pokazywać pustkę.
Szybki restarcik modułu i wszystko gra. Jedyna wada: nie można kopiować folderów, a jedynie pliki (co przy przerzucaniu całych albumów muzycznych może stanowić problem).
5. Bateria
Mówiąc najprościej: przy bardzo intensywnym użytkowaniu (nowy gadżet, trzeba się porządnie nim pobawić) i prawie non-stop włączonym wifi – bateria wytrzymała dwie doby. Przy średnim użytkowaniu powinna spokojnie wytrzymać 4-5 dni.
6. Podsumowanie
- fatalna przeglądarka internetowa
- kiepskie zarządzanie pamięcią
- brak własnego klienta youtube (a jedynie zakładka do przeglądarki)
- średniej jakości radio
- marne wyposażenie (brak etui)
- słuchawki jedynie z przyciskiem PTT (brak regulacji głośności)
- marne zarządzanie profilami transmisji danych
- marna instrukcja obsługi
- lubi się palcować
- jeszcze nie do końca wykorzystany potencjał systemu operacyjnego
+ świetny ekran dotykowy
+ wygoda obsługi
+ wygląd
+ super odtwarzacz muzyki
+ odtwarzacz filmów
+ wydajność
Uploaded with
ImageShack.us
A teraz najważniejsze: Czy polecam?
Dla maniaka gadżetów: TAK
Dla maniaka ekranów dotykowych: BARDZO TAK
Dla osoby z wielkimi łapami: RACZEJ NIE
Dla osoby z pocącymi się dłońmi: NIE
Dla pedantów: ? (niby piękny sprzęt, ale ten zapalcowany ekran)
Dla wielbicieli klawiatur qwerty (sprzętowych) NIE
Dla maniaka multimediów: WIELKIE TAK
Dla przeciętnego użytkownika: NIE w tej cenie (ale generalnie TAK)
Dla miłośników iPhona: ich nic nie przekona