A co powiecie na karty na dłuższy okres, gdzie w przeliczeniu cena za miesiąc wychodzi podobnie do typowego "no limit-u", ale internetu nie dostajemy 15-30 GB, tylko dobre kilka razy tyle? W dodatku sprzedawca nie czeka z wysyłką aż zarejestrujemy - dostajemy niezarejestrowaną kartę - rejestrujemy samodzielnie. Gdzie jest haczyk?
Z kolei w kartach, gdzie trzeba zarejestrować zanim nam wyśle kartę, to gdzieś znalazłem, że jest tanio, bo goście po odpaleniu promocji/pakietów za zrobienie najpierw jakichś większych doładowań, wyciągają resztę kasy z karty wysyłając SMS-y premium, z których sami dostają prowizję. Tyle, że tej prowizji, jest góra 50% (pewnie jeszcze minus VAT), a sam nie umiem znaleźć aż takich promocji za doładowania, które dają tyle GB. Nie wiem jak oni to robią...
areksz pisze: ↑29 lip 2019, 13:55
ja korzystam z takich kart. Coś o tym wiem. (...)
Co do numerów w O, najważniejszy jest Pesel i nr dowodu
te dane nie są dostępne poza infolinia i POK
Na moim normalnym numerze na kartę w Orange (kiedyś "Nowe GO", teraz "YES") widać numer Dowodu Osobistego oraz PESEL. Być może zależy to od sposobu rejestracji itp. - ja przenosiłem numer z innej sieci, osobiście w salonie.
Numer Dowodu jest w: Ustawienia -> Dane adresowe -> Dane z umowy.
PESEL jest w: "Zlecenia", jako szczegóły ostatniego ze zleceń oraz w sekcji "Przenosiłeś numer?".
Także prosiłbym kogoś, kto ma tak rejestrowany starter, o sprawdzenie czy widać PESEL, a przynajmniej numer Dowodu Osobistego.
Oprócz zagrożenia z dorejestrowaniem na nas innych numerów (jak pisał
Remington) oraz zagrożenia z poznaniem naszych danych PESEL/dowodu, jest jeszcze prozaiczne trzecie:
Gość kupuje w markecie nowy tani telefon dla seniora za 59,99 zł i dzwoni "macie bombę!". Policja puka do nas.
Ale fakt, że komentarze mają pozytywne... I o co tu chodzi?