DAJ CYNK
  • Dowcipy i inne zabawne historyjki... :)
Dowcipy i inne zabawne historyjki... :)
 #85173  autor: dawid_wj
 11 lip 2006, 13:21
AUTENTYKI !

Telefon do RM: – Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.


¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to prawdziwi Polacy z dziada pradziada...
o. Jacek: – Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował...


¤ ¤ ¤

Ekspert RM: – Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Każdy liberał jest durniem, a każdy dureń – liberałem.


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: – To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
– Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...


¤ ¤ ¤

telefon do RM: – Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę, jak młodzi ludzie – tacy po trzynaście, czternaście lat – co drugie słowo tylko rzodkiewka jest super i rzodkiewka jest super. No to podchodzę do nich i mówię: „Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z d@@y powyrywam”. I wie ksiądz, że to skutkuje...


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: – Jest takie przysłowie: „Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie”. Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia...
o. Jacek: – Współczujemy pani wszyscy...


¤ ¤ ¤

transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
– Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?


¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze dziewicę... prawda?
o. Jerzy: – Tak jest przyjęte.
Słuchacz: – Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona jest nadal dziewicą?
o. Jerzy: – No... pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.


¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec.
o. Rydzyk: – To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku?


¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską.
o. Rydzyk: – No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam.


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
– Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja?


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła.
o. Rydzyk: – No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody „w łeb bym wam wypaliła”. Ech... sam czasem żałuję, że nie mam – jak to ta pani powiedziała? – że nie mam spluwy! Trzeba siać...


¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie...
o. Rydzyk: – No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni.


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
– W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści.


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się.
o. Jacek: – No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.


¤ ¤ ¤

fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock:
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach szatana.

Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: „Oddam się za pięć złotych”. Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi.

Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją.


¤ ¤ ¤

Ekspert RM: – Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia.


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: – No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...


¤ ¤ ¤

o. Jerzy: – Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: – Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
– Jest taka gazeta „Fakty i Mity” i wszyscy tam pracujący przedtem pracowali w departamencie czwartym UB. A ten ksiądz, który porzucił kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo on jest coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać...


¤ ¤ ¤

Młoda słuchaczka RM:
– Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.
o. Jacek: – Przestał pić?
Młoda słuchaczka RM:
– Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.


¤ ¤ ¤

Słuchacz: – Wychowanie do życia w rodzinie. Ja wiem, co to jest... To jest wychowanie w polskich szkołach do życia w burdelach. Niech mi ksiądz nie przerywa. Ja mam osiemdziesiąt lat i już przed wojną bardzo często widziałem takie młode, zdeprawowane dziewczynki w burdelach we Lwowie.


¤ ¤ ¤

o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
– Mam właśnie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...


¤ ¤ ¤

dobranocka w RM:
– Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
– Nie!


¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:
– Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego zdecydował się pan kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu.
– Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycję ojca dyrektora. Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości chrześcijańskie. Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się zdenerwowałam.


¤ ¤ ¤

o. dyrektor: – Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo...
Słuchaczka: – Trzeba siać, siać, siać, siać, siać... Siać...
o. dyrektor: – Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?


¤ ¤ ¤

ojciec dyrektor w pogadance: – Pojawiły się billboardy reklamujące miesięcznik... tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta. Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych mężczyzn, którym na jej widok ślina z gąb cieknie. Szatan, mówię wam, szatan.


¤ ¤ ¤

Słuchaczka: – Tadeusz? Dzień dobry. To ja – Maria...
o. Rydzyk: – Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii... To znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła...




Rozmowa na antenie RM:
– Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego. Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać...
– No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu. Kulturalnie, ale pchać. Alleluja!
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
¤ ¤ ¤
ekspert RM: – Byłem na audiencji u ukochanego Ojca Świętego. Patrzę, Polacy, nawet duża grupa. Siedzą sobie na chodniku i czekają na papieża. Patrzę, a oni chleją wódę i cieszą się, że ich nikt nie zaczepia. Prosto z butelek pili. Albo matki katoliczki... jeżdżą do Niemiec na truskawki i zamiast zbierać, to się tam sprzedają, bo to łatwiejszy zarobek. Potem w domu mąż się dziwi: ale ty ciężko pracowałaś, że tyle pieniędzy przywiozłaś. A ona nie truskawki zbierała. Potem do kościoła idzie i się modli... No... wzór do naśladowania. Z dziećmi za rączkę do komunii. Obrzydliwość... Te dzieci są przykrywką dla bydlęcia.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne.I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami– bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak... zwierzęta z hormonami. A potem przychodzą z płaczem do księży.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy.
¤ ¤ ¤
telefon do RM: – Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: „Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię”.
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:– Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
– To wszystko dla Boga, córko.
¤ ¤ ¤
ekspert RM: – Czasem w towarzystwie słychać koncert „bąków”. Wszystko spowijają trujące wyziewy tych gazów. Z punktu widzenia ekologii jest to barbarzyństwo.
¤ ¤ ¤
telefon do RM: – Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości. Bardzo się bałam i poszłam do kościoła, i modliłam się: „Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...”. I taka myśl mi wtedy przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No to zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało.
¤ ¤ ¤
ekspert RM: – Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody „Bonaqua”, i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Polska stała się terenem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać, siać...
¤ ¤ ¤
telefon do RM: – Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
– Prosimy...
– Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...
¤ ¤ ¤
ekspert RM: – To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy sięw niewolę Matce Bożej.
¤ ¤ ¤
ekspert RM: – Jest taka książka dla dzieci pod tytułem „Doktor Dolitle”. To jest straszna książkai jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Byłem kilka tygodni temu w Paryżu. Wyszedłem wieczorem szukać eucharystii. Patrzę, a tu wszyscy się bawią, cały Paryż się bawi. Muzyka, kawiarnie, tańce. No szatan, mówię wam, szatan.
¤ ¤ ¤
Kącik dowcipów w Radiu Maryja:
– Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy.
– Był pan u lekarza?
– Nie. Same zaczęły.
¤ ¤ ¤
Podróżny na dworcu:
– Poproszę bilet.
– Dokąd?
– A co pani taka ciekawska?!
¤ ¤ ¤
Pacjent budzi się po operacji:
– Czy jestem już w niebie?
– Nie, jesteś przy mnie – odpowiada żona.
¤ ¤ ¤
słuchaczka RM: – Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, że katolik to jest ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy w życiu zaczęłam myśleć.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna się okultyzm i diabeł.
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM:– Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
– Już pan jest na antenie.
– A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę ojca dyrektora!
– Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
– Aha...
¤ ¤ ¤
słuchaczka RM: – Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręcei tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: „Jakie to sobie pałace budują księża.” A to jest ich dziadostwo – tych ludzi dziadostwo i mały mózg. Zacofanie!
¤ ¤ ¤
słuchacz RM: – Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek. Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatystą. Pewno, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...
¤ ¤ ¤
telefon do RM: – Ja jestem już babką, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem – już zaczynam płakać – i urodziłam z tym alkoholikiem córkę, która wyszła za mąż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...
¤ ¤ ¤
telefon do RM: – Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!
¤ ¤ ¤
ekspertka RM: – Telewizjai gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji, która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie.
¤ ¤ ¤
przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontuw rozgłośni: – Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja, ku...a, mogę miksy robić w takich, ku...a, pie...ch warunkach, do ch...a!
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM: – Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest...
– Może źle zbierała...
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM: – Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?
– Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... blink.gifo... weg...g...g... Sącz...cz...cza...
– O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...
¤ ¤ ¤
rozmowa na antenie RM: – Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...
– My też, panie Janie, ale mówi się zbulwersowany...
– No właśnie... jestem zbulserwowany...
¤ ¤ ¤
modlitwy na antenie RM: – Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
– Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamcówi złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.
¤ ¤ ¤
telefon do RM: – Człowiek, który nie modli się i nie słucha Radia Maryja, jest jak to bydlę.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Patrzę... leży na ziemi nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ją, co się stało? A ona: – A co to pana obchodzi?
¤ ¤ ¤
rozmowy na antenie RM: – Jest u nas dzisiaj w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś?
– Z Bydgoszczy.
– A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
– Półtorej godziny.
– Jesteś bardzo dzielny, Marcinie.
¤ ¤ ¤
słuchaczka: – Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
o. Jacek: – Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myślę sobie... potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk: – Byłem kiedyśw Niemczech i patrzyłem na ich młodzież. I myślałem sobie... kiedyś to tu była wspaniała młodzież. A dziś w Polsce patrzę, a tu całują się na przystanku. I nie zwrócisz uwagi... bo jak zwrócisz, to by człowieka zabili.
¤ ¤ ¤
ekspert na antenie RM: – Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbomw alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666.A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła.
¤ ¤ ¤
Kochani, trzeba siać, siać, siać. A jak się już posieje, to niech inni nie ukradną nam zbiorów. Siać, siać. Alleluja i do przodu.
Nagrań dokonał Latzky, a wysłuchał, wybrał i jakimś cudem nie oszalał...

[you] daj 5-taka

http://www.polskajazda.pl --> pokaż czym jeździsz

http://polskajazda.pl/Profil,Simson,S,5 ... Brava/2583 -moje fury

 #85242  autor: wendzior
 11 lip 2006, 21:24
:smt005 :smt005 :smt005 rotfl :smt005 :smt005 :smt005
najlepsze jest z tą emerytura - a ile ma pani pensji? hahaha
albo z tym technem tez dobre.
jak sie nie myle to gdzies to było w mp3'jkach tak??

 #85391  autor: Tragedya
 12 lip 2006, 13:01
Ale tak na prawde w RM takie teksty nie zdarzaja sie czesto... Swego czasu polowalem na takie cos wiec wiem.
Wczoraj az mnie naszlo i jakas "pani profesor" mówiła o potrzebie kontaktu z matka w szpitalu: "(...)zauważono, że kilkoro dzieci z którymi nioe przebywała mamusia siedziała kącie. Tak siedziała biednie w tym kącie... postanowiono się tym zająć i zbadaną tę kwestię. Okazało się, że w tym kacie lezal taki mieciutki materacyk"
Nie wiem czy czytane jest śmieszne, ale słuchajac tego bardzo sie z tego zbijalem...

 #85448  autor: Rogal
 12 lip 2006, 18:32
Słuchaczka: – Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: – To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

Ten tekst jest chyba najlepszy :smt005 :smt005 :smt005 o. Dyrektor zrobi dla kasy wszystko :smt005 :smt005

 #85450  autor: Doda!
 12 lip 2006, 19:00
od kiedy to RM tak mocno zna się na nowoczesnych kulturach?? skąd wiedzą, że techno uzależnia jak narkotyki?? i skąd wiedzą do czego techno prowadzi?? :mrgreen: e tam, techno RZĄDZI!!! ale nie takie wiejskie jak RM lubi^^ takie bardziej dystyngowane, japońskie xD a najlepsze jest holenderskie :mrgreen: i super jest D'N'B angielski, cudowny! ale nie o tym chciałem...

znajoma mojej mamy jechała autem i z ciekawości włączyła RM. a tam było tak: "obecnie, jak pewnie wiecie, z Polski emigruje coraz więcej młodych ludzi. dlatego też wprowadzona zaostanie eutanazja" :mrgreen:

RM jest puste, RM to przyjaciel ZUS (kiedy przez ZUS rozumie się Zakład Utylizacji Staruszków^^ którzy to po wysłuchaniu kilku audycji tracą rozum i nadają się tylko do utylizacji^^). ale znam kilka młodych osób lubiących RM... i to nie w sensie "dla zlewy"!

PS: jeszcze hiszpański i południowo-amerykański house rządzi^^ a co do D'N'B to polski też niczego sobie^^

Obrazek

...::^^PoWRócIłEM^^::..

PANASONICU: NADCHODZĘ!!! xD

 #85559  autor: wendzior
 13 lip 2006, 12:08
ja tam słucham czasami chemical brothers i karl g i jakos mnie nie uzalezniło :D
ale słuchac chemicznych lubie :) szczegolnie rize up i hey boy hey girl
wg mnie najbardziej uzalezniającą muza jest metal, gdyz wiekszosc ktorzy duzo go słuchają zaczynają ubierac sie na czarno, mają koszulki ze swymi idolami i inne...
ale ja tam nic do nich nie mam - mają pasje, taką jak ja komorki, bo mnie to interesuje i juz :P

 #85564  autor: l3p
 13 lip 2006, 12:35
Poprostu zyjemy w takim chorym panstwie, gdzie radio maryja wyznacza nie ktorym cel w zyciu. Chora to jest wogle ta cala religia. Takie jest moje zdanie!

 #85980  autor: kalin
 15 lip 2006, 12:32
Jak boga kocham to forum jest jedyne w swoim rodzaju :roll: Temat o RM a mozna sie dowiedziec kto lubi jaka muzyke...dzizas ludzie czy wy macie offtopik we krwi?;f

Drogą legalizacji ku pełnej demokracji. http://www.kanaba.info/