bed pisze: ↑13 lip 2019, 23:45
Dzisiaj mam sytuację u siebie (Rzgów pod Łodzią), że telefon sieci w kombinacji jednej stacji oddalonej o 700 metrów np. B7+B3+B1+B20 z marnym sygnałem i czasami wyrzuca do 3CA z niewiadomych powodów, zamiast trzymać z mega stabilnym sygnałem kombinację np. B3+B1+B20 ze stacji oddalonej o niecałe 250 metrów, z której sygnał z racji azymutu jest idealny. Gdzie tu logika?
To pytanie zadaje sobie już dłuższy czas. W N! jakoś nie chcą albo nie potrafią łączyć terminala do najbliższego nadajnika, tylko tak to konfigurują, że omijasz najbliższy i logujesz się do jakiegoś kolejnego dalszego.
Chociaż zauważyłem, że Plus oraz tak chwalony Play również nie łączą zawsze do najbliższej stacji. Ale u nich taka sytuacja to nie normalność a wyjątek.
za to agreguje nawet takie B7 jako któreś tam pasmo kiedy to ma nawet -137 dBm co jest dla mnie już zbędne.
Po co? W jakim celu? To jakiś absurd!
Czy jakiś radiowiec lub inżynier sieci N! może w końcu napisać, dlaczego tak konfigurują sieć? Czy to jest wymuszone przez to, że mają duże zagęszczenie stacji? Czy jakiś inny powód, przez który nie potrafią wykorzystać swojej przewagi oraz potencjału na tle konkurencji?
Jak już pisałem.
N! ma zasadniczą wadę. Brakuje dobrego szlifu, przez co jest marnowany potencjał tej sieci.
Liczę, że w końcu radiowcy zrobią z tym porządek. Oby!