iphoneski pisze: ↑20 kwie 2020, 14:14
Ja jestem ciekaw kiedy i czy w ogóle operatorzy N wejdą na maszt Play w miejscowości Lipniki gm. Białe Błota. Zasięg w okolicznych miejscowościach nie do pozazdroszczenia - np w miejscowości Kruszyn Krajenski okolice ulic Słonecznej/Chlebowej/ceramicznej wewnątrz budynków potrafi spaść do 2G albo znikać zupełnie. Na kartach Play stabilne 50 mega w LTE, na tym maszcie wisi też Plus.
2-3 lata temu złapałem w pobliżu tego masztu osobę, która skończyła wtedy pracę przy dowieszaniu na niego anten Plusa. Ma on ograniczoną nośność i prawdopodobnie nie da rady dowiesić tam N!. Początkowo anteny Plusa były powieszone do połowy długości, potem po wzmocnieniu konstrukcji przesunęli je wyżej, pod anteny Playa.
To jest ciekawe, bo w Kruszynie Krajeńskim jest maszt tymczasowy od bodaj 2,5 roku, wrzucałem chyba nawet kiedyś jego zdjęcie na forum. Chyba pytałem wtedy co może obsługiwać, bo stał przez kilka pierwszych tygodni nieczynny. Wynikałoby z tego, że jego zasięg jest naprawdę mały. To by się nawet zgadzało, bo w pierwszy weekend epidemii w Rynarzewie z innego masztu transfery były po 1-2 Mbit/s, zaś z tymczasowego w KK jakieś 50-100 Mbit/s. Prawdopodobnie przez mały zasięg ciężko go obciążyć, a ma wszystko oprócz L2600.
Nie wiem jak jest teraz, ale Play jeszcze jak było darmowe LTE w RBM był potwornie obciążony (po 1-2 Mbit/s), ale w L2600 transfery były po 20-40 Mbit/s z wiadomych względów. Słoneczna ma do masztu bardzo blisko, z 600 metrów, więc bardzo możliwe, że łapie wewnątrz budynku razem z L2600. Pamiętaj też, że trzeci sektor idzie na pół Białych Błot, bo Play nie ma anten na kościele w BB. Plus dołożył później L2600 (zmienił anteny), więc na pewno też był obciążony.
kozien70 pisze: ↑20 kwie 2020, 14:32
W sumie sam sobie odpowiedziałeś, czemu się nie spieszą. Jest dobre LTE Play, jest Plus, pewnie 99% klientów z tych rejonów ma telefony w jednej z tych sieci, więc N! kładzie lachę i spieszyć się nie będzie. Dużo forsy na nadajnik, a klientów (a więc potencjalnego zarobku) jak na lekarstwo.
W większości przypadków tak by to można było opisać, ale tutaj jest specyficzna sytuacja. Maszt był na terenie stacji elektroenergetycznej "Bydgoszcz Zachód" odkąd pamiętam (co najmniej 20 lat, pewnie jeszcze więcej). Widać go nawet jeszcze na Street View:
https://www.google.com/maps/@53.0869122 ... 312!8i6656
Mogę się mylić, ale był to chyba maszt el-netu, firmy przejętej później przez Netię. W drugiej połowie lat 90-tych większość mieszkańców miała takie podłużne białe tuby na dachu jako substytut linii miedzianej TP dla telefonu stacjonarnego. Na maszcie była Idea/Orange, Era/T-Mobile (później razem jako N!), Plus. W późniejszych latach Netia uruchomiła WiMAX, bardzo stabilne i dobre rozwiązanie w tamtych czasach, w porównaniu do wszelkiej maści radiówek (teraz te częstotliwości pójdą na 5G). Maszt Playa doszedł niedawno, bodaj w 2014-2015, jeszcze jak Play wierzył w roaming krajowy. Po prostu stawiali proste, lekkie maszty właśnie tam gdzie jest dużo mieszkańców albo żeby spełnić wymogi zasięgowe.
No i ten maszt zlikwidowano w 2017 r., bo rozbudowywali stację elektroenergetyczną o rozdzielnię 400 kV. Karczowano lasy, zbudowali pełno wielkich słupów wysokiego napięcia. Nie tylko zniknął zasięg sieci komórkowych, ale także internetu/telefonu stacjonarnego z Netii, jak również przez te nowe linie osłabł także zasięg DVB-T.
Orange zgłosił rok temu wniosek o budowę nowego masztu, ale cały czas jest status "w trakcie rozpatrywania". Szczerze pisząc nie wiem czy wciskanie się z masztem w tym miejscu to dobry pomysł, może dlatego tak długo trwa rozpatrywanie. Mogli by odsunąć się z nim paręset metrów od drogi i budynków. Link:
http://wyszukiwarka.gunb.gov.pl/wniosek ... fd69cd563/
Są to przedmieścia, 10 km od Bydgoszczy, przez środek przebiega droga S5, łącząca Gdańsk-Poznań-Wrocław. Żaden operator nie może sobie pozwolić na zupełny brak zasięgu w tym miejscu, dlatego Orange postawił maszty tymczasowe, w KK i Zamościu, aby przejeżdżające samochody nie traciły połączenia, choćby telefonicznych. Stacja obejmowała parę tysięcy mieszkańców, na pewno około połowa z nich to byli klienci Orange i T-Mobile.
Większość domów to nowe budownictwo, ostatnie lata po transformacji, dlatego stacjonarny Orange ma dość słabą infrastrukturę pod Neostradę. Ponad 10 lat temu w Kruszynie Krajeńskim doprowadzili światłowód do szafy ulicznej, więc tam z internetem stacjonarnym nie powinno być problemu. Ale w Murowańcu... nie wiem jak oni sobie tam radzą, podejrzewam że sektor Playa czy Plusa jest tam nieużywalny.