tycior pisze:Gdyby to zależało ode mnie to nie uznałbym reklamacji.
Nie wiem do kogo Ty masz pretensje. Wyraźnie na stronie NJU pisze o przepadaniu środków z konta a to ,że ich nie wykorzystałeś to tylko Twój błąd i nikogo to nie powinno obchodzić. Boli ,ale to prawda.
Przeczytaj dokładnie - skoro jak widać w ogóle tego nie zrobiłeś, na pewno nie ze zrozumieniem - moją powyższą wypowiedź z której wynika iż:
- miałem świadomość tego, iż środki na koncie ORANGE POP przepadają. O ten fakt nie mam żadnych pretensji;
Podałem dokładnego linka do formalności jakie mają być zachowane przeze mnie i NJU MOBILE w przypadku "przeniesienia numeru od innego operatora" i tymi informacjami właśnie się kierowałem. Cóż, faktycznie moja wina, że utożsamiałem "operatora" z nazwami ORANGE i NJU MOBILE i traktowałem ich w tym przypadku osobno (wiedząc, iż usługi dla jednej i dla drugiej marki świadczy oczywiście PTK CENTERTEL). Założę się, że większość osób, nawet trochę obeznanych w temacie, będzie na pierwszy rzut oka myślało, że ORANGE to jeden operator a NJU MOBILE to drugi operator nawet w ramach tej samej firmy (choćby ze względu na inna nazwę i logo - coś na zasadzie dawnej TP SA i ORANGE). Zaznaczam, że na stronie nie ma osobnej informacji traktującej o przeniesieniu numeru z ORANGE (czyli de facto tego samego operatora).
Cytuję raz jeszcze: "
Otrzymasz informację SMS-em z datą przeniesienia numeru lub z powodem odmowy wskazanym przez Twojego dotychczasowego operatora."
Skoro nie ma punktu "przenoszenie z ORANGE do NJU MOBILE" (przynajmniej ja nie potrafię takowego znaleźć) czyli w ramach tego samego operatora, to czym mam się kierować?
W dodatku na moje pytanie zadane konsultantce w BOK NJU MOBILE, czy wcześniej zostanę poinformowany o dacie przeniesienia numeru, dostałem odpowiedź w rodzaju: "o wszystkim będzie Pan informowany na bieżąco". Szkoda, że nie drążyłem, znowu moja wina - Abonenta... Taaaa...
Spodziewałem się, że przeniesienie numeru w ramach różnych ofert PTK CENTERTEL będzie bardzo szybkie - ta sama infrastruktura przecież. Jednak skąd mogłem wiedzieć, że nastąpi to 6h po tym jak umowa została podpisana i nie zdążyła jeszcze dotrzeć do centrali?? W ORANGE mają problemy z uwzględnieniem jakichkolwiek reklamacji (czekają na oficjalne pismo) natomiast w tym przypadku nagle wszystko działa tak jak powinno w XXI w. Cud!
Gdy zadaliśmy pytanie w BOK NJU MOBILE czemu nie zostaliśmy wcześniej poinformowani o momencie przeniesienia numeru Pani konsultantka cały czas powtarzała: "nie wiem" po czym przyciśnięta do muru odparła: "błąd techniczny"! Super!
divhashmorex, owszem - masz rację, nie ma tego jasno napisanego jeśli chodzi o regulamin przy przeniesieniu z oferty na kartę do oferty nju z rachunkiem. Jednakże wszystkie inne punkty regulaminu czy też informacje na stronie, jak widać także konsultanci BOK mogą sugerować, iż w tym przypadku przyszły Abonent także zostanie poinformowany PRZED faktem przeniesienia numeru. No i czy pierwszy raz przenosząc numer byłbyś w stanie przewidzieć, że dasz kurierowi podpisaną umowę i jeszcze tego samego dnia (nie mieszkając w Warszawie) Twój operator przełączy Cię do nowej oferty?? Skoro to takie proste to czemu w taki sposób zostały załatwione wszelkie formalności, po co ten kurier i oryginalny podpis na dokumentach? Nie mogę wysłać im skanu podpisanej przeze mnie umowy? Na jedno wychodzi!
Moja Kobieta była w ORANGE POP właściwie od początku istnienia tej oferty (wcześniej oczywiście IDEA POP). Skusiliśmy się na NJU MOBILE myśląc, że będzie taniej, chociaż wcale jakoś dużo nie gada (średnio 30 zł na miesiąc, ale w przypadku oferty z rachunkiem uwolniłaby się od kłopotliwych czasami doładowań). Tymczasem już na start jesteśmy ponad 40 zł w plecy (a chcieliśmy je jakoś spożytkować, skoro wcześniej konto załadowaliśmy i przekonani byliśmy o tym, iż będziemy wiedzieli ile mamy na to czasu). Skoro to ten sam operator to czemu do cho..ry jest taki problem z przeniesieniem WAŻNYCH środków na koncie lub też z WCZEŚNIEJSZYM powiadomieniem o konkretnym momencie kiedy środki te nie będą ważne??
Jakoś tutaj Cudu nie było...!
Edmund, dzięki - wiemy o tym. Czekamy do przyszłego tygodnia na rozpatrzenie reklamacji i jeśli decyzja z ich strony nie będzie pozytywna (dla nas) wracamy do POPa.