DAJ CYNK
  • Wszystko, co dotyczy ofert prepaid i mix operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert prepaid i mix operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale omawiamy oferty:
- PREPAID,
- MIX,
- SUBSKRYPCJE.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?

 #4728  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 19:06
gudcezar pisze:Jeśli heyah nie obniży swoich cen to i tak pozostaneu nich :wink:
I to ci się chwali brachu. Przynajmniej nie jesteś "skoczek" jakich wiele na naszym rynku :wink:

 #4782  autor: kulboj
 30 kwie 2005, 19:04
Obawiam się,że obniżka tylko wwewnątrz sieci heyah nie nawiele się zda, użytkownicy heyaha będą uciekać.
Spójżcie na inne prepaidy - prawie w każdym można już tanio rozmawiać w sieci i na stacjonarne.Co prawda są to pakiety,ale jak komuś zależy na tanim gadaniu to heya cieniutko wypadnie.
Moim zdaniem to jedyna szansa ponownego sukcesu byłaby gdyby zrobili tanią minute wewnątrz heya/era/stacjonarne-bez pakietów.

 #4785  autor: Piotr
 30 kwie 2005, 19:13
To fakt ludzie z Heyaha uciekają jak szczóry z tonącego statku :wink: jednak należy zadać sobie pytanie czy warto dołączać do tego stada? Nie mam na myśli tutaj przywiązania do sieci czy operatora bo to nie temat i miejsce na rozmowy w tym kontekście. Trzeba bardziej popatrzyć na sytuację na to wszystko (sytuacja w Heyah itp.) z pkt. marketingowego postrzegania rynku (rany Julek takie słowa w moich ustach :wink: ). Jak widać obecnie mamy lekki zastój w pre-paidach co nie oznacza, że owa sytuacja będzie trwała wiecznie. Kto wie czy czegoś Heyah nie szykuje na wakacje; kto wie czy nie przywalą taką ofertą, że nasz wszystkim portki pospadają :-D No ale to jest gdybanie. Ja choć nie darzę zbytnią sympatią czerwonej łapy ze względu na "element" jaki jest w jej szeregach to mimo wszystko cenie tą sieć za rewolucje jaka za jej sprawą dokonała się na rynku pre-paiadów tj. sekundowe naliczanie, wprowadzenie stawek które dla większości naszego społeczeństwa okazały się w miarę przystępne.
Może na nowo Heyah rozbuja tą pre-paidową machinę, która jak widać na chwilę obecną stanęła w miejscu...

Pozdrawiam.

 #4790  autor: kulboj
 30 kwie 2005, 19:32
Racja,racja - Piotrze.
Ceny z jakimi weszła heyah nie były jeszcze tak rewolucyjne.
Ale SEKUNDOWE NALICZANIE w pre-paidach to chyba każdy zapamięta!!!
Ja cenie heyah jeszcze za coś innego.
Za to,że w końcu inni nauczyli się podawać cenny brutto w reklamach,za to,że oferty innych opów stały się bardziej zrozumiałe.
Coraz mniej jest już takich znaczków - * i innych figli,które wprowadzają klienta w błąd.
Pozdrówka!

 #4792  autor: WitekT
 30 kwie 2005, 19:38
Nauczyć cen brutto to się nie nauczyli sami - prawo to na nich wymusiło. ;)
A dokładniej pojęcie ceny w kodeksie cwyilnym, określające wszystkie opłaty łącznie z podatkami, jakie musi zapłacić użytkownik. A że prywatny użytkownik NIE MA możliwości odliczenia sobie VATu, to muszą podawać ceny brutto. :)

 #4794  autor: Piotr
 30 kwie 2005, 19:45
Dokładnie tak. Wejście Heyah na rynek było powiewem świeżości, obaleniem stereotypu, że komórka na kartę to drożyzna, zakręcone ceny i reguły. Łapa to obaliła. Cennik z czterema rubrykami na krzyż gdzie wszystko jest przejrzyste i jasne. Dzięki temu inny operatorzy sięgnęli po przysłowiowy rozum do głowy i zamienili się dotychczasowymi pozycjami z nami - klientami. Kiedyś to my byliśmy dla operatora. Teraz to on jest dla nas. Nie podoba ci się u jednego idziesz do drugiego i o to chyba nam wszystkim chodzi. Owszem nie jest to jeszcze to co by nas na prawdę kręciło - jeszcze niszcze stawki itp. ale i tak jest już dobrze.
Z drugiej strony może martwić fakt, że Heyah na mój gust zachowuje się tak jak by wyszła z założenia: "Co mieliśmy do zrobienia to już zrobiliśmy. Są przejrzyste zasady, sekundowe naliczanie itp. Teraz idziemy sobie odpocząc bo się to chyba nam należy".
Heyah stanął w miejscu a szkoda bo osobiście uważam, że w tej sieci drzemie silny potencjał, który może na nowo zakręcić polskim rynkiem telefoni na kartę...
Kiedyś to Heyah nadawał ton. Był on wykładnikiem dla innych operatorów, w którą stronę mają iść. Może teraz konkurencja powinna przejąć pałeczkę. Zrobić mini rewolucję aby monstrualna łapa znowu zaczęła ostro i agresywnie działać dla dobra klientów.

Pozdrawiam.

 #4796  autor: Piotr
 30 kwie 2005, 19:48
WitekT pisze:Nauczyć cen brutto to się nie nauczyli sami - prawo to na nich wymusiło. ;)
I według mnie bardzo dobrze, że tak się stało. Za przeproszeniem krew mnie zalewała kiedy widziałem w TV reklamę jakiejś sieci ich oferty, w której to cena brutto była podawana taką oto czcionką :evil:
Na szczęście się to zmieniło i chwała wszystkim, którzy się do tego przyczynili.

PS. Będzie trochę OT. Podobne prawo powinno wejść do MAKRO :wink:

Pozdrawiam.

 #4803  autor: Dragon
 30 kwie 2005, 22:19
Moze nie tyle operatorzy poszli po rozum do glowy co wymusil to na nich rynek, raczej nikt nie chcial tracic klientow.

P.S. Dobrze ze w Makro ceny brutto i netto so juz przynajmniej taka sama czcionka :P

 #4811  autor: xlord
 30 kwie 2005, 23:13
Jesli juz mowa o formie podawanej ceny to jedno jeszcze musi sie zmienic. Cena podawana na etykiecie produktu zgodnie z prawem unijnym musi odnosic sie do glownej jednostki rozliczeniowej (w przypadku produktow spozywczych jest to 1kg i 1 litr). Jesli chodzi o nasze komorki podstwa jednoski rozliczeniowej jest impuls, a ze taktowanie jest 1-sekundowe to i ceny powinny byc podawane za 1 sekunde. Co ciekawe dla ulatwienia tego prawo unijne przewiduje mozliwosc podawania ceny do 4 miejsc po przecinku, czyli w naszym przypadku do setnej czesci grosza.

Pozdrawiam

 #4826  autor: WitekT
 01 maja 2005, 11:40
Kupujesz 10 dkg, a masz cenę za kg. Rozliczanie jest sekundowe, ale cena za minutę. :)

 #4836  autor: Dragon
 01 maja 2005, 12:33
ja mam jeszcze takie pytanie do tego czwartego miejsca po przecinku, dajmy na to ze mam do zaplacenia 1zł i 2,334gr jak mam zaplacic te 0.334gr ? Zawyza sie w gore w dol ?

 #4841  autor: WitekT
 01 maja 2005, 12:38
Sumuje się na fakturze i wtedy wylicza.

 #4848  autor: Dragon
 01 maja 2005, 12:50
no dobra, a jelsi wyjdzie mi cos takiego na fuckturze ?

 #4850  autor: WitekT
 01 maja 2005, 12:51
Zaokrąglenie wg zasad prawa podatkowego - z tego co pamiętam, to za każdym razem w górę do pełnego grosza.

 #4868  autor: Piotr
 01 maja 2005, 17:03
Jak dla mnie podawanie kwoty za jedną sekundę jest niczym innym jak kolejmy absurdem z jakim spotykam się w swoim życiu. Może za jakiś czas będziemy podawać kwotę za 0.0000000001 sekundy rozmowy bo tak chce UE :shock:
Co komu przeszkadza, że cena jest podawana za minutę rozmowy? Czy w takiej informacji jest coś niejasnego?

Pozdrawiam.

PS. Nie wiem czy mi się zdaje ale zajechaliśmy kolejny temat :D

 #4887  autor: xlord
 02 maja 2005, 10:48
WitekT pisze:Kupujesz 10 dkg, a masz cenę za kg. Rozliczanie jest sekundowe, ale cena za minutę. :)
Nie Witku. Jesli chodzi o spozywke to jednostka taryfikacyjna jest 1 kg lub 1 lit. Pojdz sobie do sklepu i chocby spojz jak jest podawana cena piwka.
A obecnie w sieciach komorkowych jednostka taryfikacyjna jest 1 sekunda.

Pozdrawiam

 #4889  autor: xlord
 02 maja 2005, 10:53
Dragon pisze:ja mam jeszcze takie pytanie do tego czwartego miejsca po przecinku, dajmy na to ze mam do zaplacenia 1zł i 2,334gr jak mam zaplacic te 0.334gr ? Zawyza sie w gore w dol ?
Powinno byc wszystko rozliczane wg zasady sumowania wszystkich sekund polaczen w okresie rozliczeniowym i wtedy pozostaje juz tylko jedna cena do zaokraglenia. Co innego w pre paidach gdzie okresem rozliczeniowym jest 1 polczenie i wtedy zaokraglaja przy kazdym naliczeniu.
Nie zaokragla sie wg powszechnego prawa podatkowego. Fakturowany podatek VAT jest wykazywany w fakturze i w bilansie zgodnie z najzwyklejszymi zasadami arytmetyki, np. 2,3434 to 2,34 wykazane na fakturze, a 2,3456 to 2,35 na fakturze.

Pozdrawiam

 #4896  autor: Dragon
 02 maja 2005, 11:12
aha, czyli normalne zaokraglanie, juz myslalem ze operatorzy zawsze zawyzaja w gore :P

 #4904  autor: WitekT
 02 maja 2005, 11:51
Huehe... Ja już wcześniej mówiłem, że ze mnie d@@a, a nie ekonomista. ;)

 #4918  autor: Piotr
 02 maja 2005, 14:33
WitekT pisze:Huehe... Ja już wcześniej mówiłem, że ze mnie d@@a, a nie ekonomista. ;)
Ogromna skromność przemawia przez twoją osobę Witoldzie :-D :wink: