Twórca Linuksa stawia na AMD. Woli jednak dużo starszy sprzęt

Pogoń za najnowszymi technologiami nie zawsze ma sens - lepiej dobierać sprzęt do swoich potrzeb. Udowadnia to ojciec "Pingwinka".

Przemysław Banasiak (Yokai)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Twórca Linuksa stawia na AMD. Woli jednak dużo starszy sprzęt

Mimo zawrotnego tempa rozwoju kart graficznych i rosnącego szumu wokół sprzętu do sztucznej inteligencji, Linus Torvalds - twórca systemu Linux - nadal korzysta w 2025 roku z układu AMD Radeon RX 580 w swoim komputerze stacjonarnym. Choć układ oparty na architekturze Polaris ma już niemal dekadę, w środowisku Linuksa wciąż sprawuje się nadzwyczaj dobrze, głównie dzięki dopracowanym, otwartym sterownikom.

Dalsza część tekstu pod wideo

W stacjonarce połączenie AMD+AMD, ale w laptopie Intel

Informacja wyszła na jaw dzięki serwisowi Phoronix, który zwrócił uwagę na zgłoszenie błędu dotyczącego funkcji Display Stream Compression w jądrze Linuksa 6.17. Mechanizm ten powodował czarne ekrany, a sam Torvalds osobiście zajął się śledzeniem źródła problemu, finalnie cofając jedną z poprawek, by umożliwić dalszy rozwój jądra. 

W wiadomości na liście dyskusyjnej LKML Torvalds napisał: "...ta sama stara nudna [karta] Radeon RX 580", ogłaszając tymczasowy powrót do wcześniejszej wersji kodu. Ten jeden lakoniczny komentarz mówi wiele o jego podejściu: stabilność jest ważniejsza niż nowości.

Chociaż rodzina AMD Polaris nie nadaje się dziś do zaawansowanego gamingu ani pracy z AI, jest wystarczająca do pracy - szczególnie w parze z procesorem AMD Ryzen Threadripper, na który Torvalds przeszedł już kilka lat temu. Jak sam przyznaje, jego system nie zmienił się znacząco od tamtej pory, co tylko pokazuje, że osiągnięcie poziomu "wystarczająco dobre" bywa bardziej wartościowe niż pogoń za najnowszymi technologiami.

Ojciec Linuksa nie jest jednak "fanbojem" AMD, a na jego laptopie króluje Intel. Po krótkim epizodzie z Apple M1, a następnie układem ARM od Ampere, powrócił do sprzętu od Niebieskich. Choć nie zdradził konkretnego modelu, jasno dał do zrozumienia, że ceni sobie prostotę i kompatybilność, a zamknięte środowiska, jak Apple, są z jego perspektywy problematyczne.