Unia zmusi Polaków do montowania tego na dachu. To pewne

Unia znowu zamierza dokręcać śrubę i zmuszać Polaków do nowych obowiązków. Tym razem konieczne będzie instalowanie fotowoltaiki na dachach domów.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Unia zmusi Polaków do montowania tego na dachu. To pewne

Unia Europejska wprowadza kolejne nakazy i zakazy. Wszystko w imię ekologii i ochrony środowiska. Jednak najnowsze propozycje już teraz budzą spore wątpliwości, a dotyczą naszych dachów — informuje Forsal.

Dalsza część tekstu pod wideo

Obowiązkowa instalacja na dachach

Unia od lat walczy z zanieczyszczeniami środowiska. Najpierw wzięła na cel piece węglowe, a już niedługo zakazane zostaną również te gazowe. Wszystko po to, aby do 2030 roku aż o 55 proc. ograniczyć emisyjność dwutlenku węgla na Starym Kontynencie, a do 2050 roku osiągnąć neutralność klimatyczną.

Jednak piece węglowe i gazowe to dopiero początek. W planach jest również zakaz sprzedaż samochodów spalinowych. Do tego dochodzi też nowa dyrektywa budynkowa, która została przyjęta przez Parlament Europejski w połowie marca tego roku. Ta wprowadzi dodatkowe zakazy i nakazy.

Dyrektywa zakłada między innymi konieczność wyremontowania do 2030 roku aż 900 tys. budynków, w tym 778 tys. domów jednorodzinnych. W dłuższej perspektywie, do 2050 roku, obowiązek ten dotknie nawet 4,5-5 mln domów jednorodzinnych. Chodzi między innymi o wymianę źródeł ciepła, a także docieplenie, więc wymianę dachu, okien oraz drzwi.

Jakby tego było mało, to Unia wprowadzi też obowiązek instalowania paneli fotowoltaicznych na dachach domów i budynków. Już w 2026 roku zacznie on obowiązywać w przypadku wszystkich budynków komercyjnych i publicznych, a od 2029 roku także budynki mieszkalne. Kolejny krok to rok 2030 i konieczność instalowania paneli na modernizowanych budynkach komercyjnych i publicznych, a także wszystkich, które należą do sektora publicznego.

Co, jeśli ktoś nie zainstaluje paneli na dachu? W takim wypadku nie dostanie kary, ale nie dostanie też podpisu kierownika budowy. Tym samym nie da się zgłosić zakończenia budowy, a tym samym zamieszkać. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przyznało, że od nowych przepisów nie ma już odwrotu.