Taki telefon to bezczelna manipulacja. 35-latka straciła pieniądze

Oszustwa telefoniczne należą do tych najbardziej perfidnych i bezczelnych. Ktoś nas kłamie i manipuluje nami bez żadnego skrępowania. Mieszkanka powiatu siemiatyckiego straciła w ten sposób 64 tysiące złotych.

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Taki telefon to bezczelna manipulacja. 35-latka straciła pieniądze

35-latka została zmanipulowana przez oszusta, podającego się za pracownika banku. Rozmówczyni przekonała kobietę, aby ta przelała pieniądze na wskazane konto, a ponieważ było ich za mało, to jeszcze przekonała do wzięcia kredytów. I to wszystko okazało się na tyle skuteczne, że kobieta straciła łącznie 64 tysiące złotych.

Dalsza część tekstu pod wideo

Policja ostrzega po raz kolejny, że żaden pracownik banku nie poprosi nas nigdy przez telefon o podanie danych logowania, czy przesyłania kodów autoryzacyjnych do płatności. 

Oszustwo na pracownika banku

Oszustka poinformowała kobietę, że jej dane bankowe zostały skradzione i teraz każdy może wziąć na nie kredyt. Kobieta chcąc chronić swoje oszczędności, zaczęła wykonywać polecenia osoby dzwoniącej, która przekonała ją, że jest jej troskliwym opiekunem bankowym. Najpierw kobieta przelała na podane konto 24 tysiące złotych. Ale widocznie to było za mało dla oszustów. Namówili kobietę do zaciągnięcia kredytów na łączną kwotę 40 tysięcy złotych. Pozyskane w ten sposób pieniądze kobieta przekazała oszustom poprzez dokonanie wpłaty za pomocą wpłatomatu. 

Jak można się domyślić, w grę nie wchodziła jedna rozmowa telefoniczna, ale kilka. Wszystkie zawierały przemyślane instrukcje, które prowadziły oszustów do celu, czyli wyłudzenia pieniędzy od mieszkanki.

Policja ostrzega, aby nie wierzyć dzwoniącym doradcom bankowym, którzy chcą od nas wypłat pieniędzy i potrzebują naszych danych logowania. Każde podejrzane zdarzenie lepiej zgłaszać do razu na policję.