Idealny na lato horror w nowej odsłonie. Bilety szybko się rozchodzą
Debiut kinowy kultowego horroru ma miejsce dziś, 18 lipca 2025, i w związku z tym do sieci już wyciekły pierwsze opinie krytyków. Jedno jest pewne, to pozycja obowiązkowa na wakacje, dla wszystkich tych, którzy są miłośnikami całej serii.

Nie ma to jak klasyk w swoim gatunku
Krytycy twierdzą, że najnowsza odsłona klasycznej serii horrorów to istna mieszanka przesadnego humoru i oklepanych pomysłów, ale właśnie w ten sposób film spełnia swoje wszystkie obietnice. Fajnie jest z powrotem zobaczyć całe to krwawe show.
"Koszmar minionego lata", doczekał się kontynuacji po 30 latach, kiedy to powstał pierwszy film z tej serii. Nawet tytułu nie zmieniano, co dopiero mówić o fabule. Nowy film to technicznie rzecz biorąc czwarta już odsłona serii horrorów, po samodzielnej kontynuacji z 2006 roku.



Krytycy jednak chwalą
Film "Koszmar minionego lata" z 2025 roku, jest ogólnie rzecz biorąc chwalony przez krytyków za meta-humorystyczny powrót do przeszłości. Ale znajdują się także i tacy, którym brakuje oryginalności oraz porządnego straszenia.
Jako kontynuacja, nad którą pracowano przez prawie trzy dekady, film przerósł wszelkie oczekiwania. Doskonale oddaje równowagę nostalgii, przenosząc znaną opowieść do współczesnych czasów.
Madelyn Cline to najnowsza królowa krzyku, która ma niezwykły talent komediowy.
Przewidywalny i pozbawiony energii letni horror, który sprawi, że będziesz wolał więcej czasu spędzić na słońcu, niż oglądać coś tak sztucznego.
Niezależnie od opinii, najlepiej obejrzeć i wyrobić sobie swoją własną. Krytycy zgodnie twierdzą, że jednym z największych atutów jest Madelyn Cline, która wnosi do całości niezbędne elementy komediowe.