Hakerzy chcą od Herbapolu 3,3 mln zł okupu. Zaszyfrowali wszystko

Telepolis jako pierwszy opublikował informację o ataku na lubelski Herbapol jeszcze 7 lipca. Teraz firma przyznała się do incydentu. Hakerzy chcą blisko 3,3 mln zł okupu.

Dominik Krawczyk (dkraw)
11
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Hakerzy chcą od Herbapolu 3,3 mln zł okupu. Zaszyfrowali wszystko

Felerny poniedziałek w Herbapolu — jakby umarł internet

Z informacji Telepolis.pl z 7 lipca wynikało, że przestała działać strona internetowa Herbapolu, w tym sklep internetowy i konta e-mail obsługi klienta oraz pracowników. Według naszych źródeł zaszyfrowane zostały bazy danych kontrahentów spółki, co zablokowało wszelkie rozliczenia z dostawcami surowców do produktów Herbapolu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Informacje dotyczące ataku potwierdziła wreszcie na swojej stronie spółka:

Spółka „Herbapol-Lublin” S.A. padła ofiarą zorganizowanego cyberataku z użyciem złośliwego oprogramowania. W wyniku ataku doszło do czasowej utraty dostępności do części systemów informatycznych.

Spółka niezwłocznie wdrożyła procedury bezpieczeństwa, rozpoczęła działania naprawcze i współpracuje z wyspecjalizowanymi służbami oraz partnerami technologicznymi.

Zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych, incydent został zgłoszony do:

  • Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości,
  • CERT Polska (NASK),
  • Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Naszym priorytetem jest pełne przywrócenie funkcjonowania systemów oraz zapewnienie najwyższych standardów bezpieczeństwa danych.

900 tys. dolarów okupu

Jak donosi teraz PAP, powołując się na rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszkę Kępkę, prowadzone obecnie śledztwo dotyczy zmian w systemach informatycznych Herbapolu, z użyciem oprogramowania szyfrującego.

Hakerzy mieli oczekiwać od spółki okupu w wysokości 900 tys. dolarów (około 3,3 mln zł), w zamian za odszyfrowanie baz danych, którego Herbapol nie zapłacił. Przestępcom stojącym za atakiem grozi do 10 lat więzienia.

Do ataku dojść miało jeszcze w zeszłym tygodniu, pierwsze zgłoszenia od Czytelników otrzymaliśmy w poniedziałek 7 lipca.