Wybrali się w Tatry. Sięgnęli po Mapy Google i zaraz pożałowali

Nie jest żadnym zaskoczeniem, że korzystanie z popularnej aplikacji Mapy Google w Tatrach, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Niektórzy nadal o tym zapominają.

Anna Kopeć (AnnaKo)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Wybrali się w Tatry. Sięgnęli po Mapy Google i zaraz pożałowali

Kiedy przewodnikiem są Mapy Google lub ChatGPT

O tym, że nie można polegać jedynie na Mapach Google i ChatGPT, jeśli chodzi o górskie wycieczki, przekonała się grupa turystów, która chciała dotrzeć do Morskiego Oka.

Dalsza część tekstu pod wideo

O całym wydarzeniu poinformował Tatromaniak w swoich mediach społecznościowych. Opublikował on na swojej stronie króciutki filmik, ku przestrodze. Edukacji nigdy za wiele. Tym bardziej, że po raz kolejny, mieliśmy do czynienia z brakiem świadomości w używaniu nawigacji Google. 

Korzystanie z nawigacji Google w Tatrach może skończyć się czymś dużo gorszym, niż jedynie zgubieniem trasy. Turyści, widoczni na filmiku, zamiast z oficjalnej trasy wyznaczonej w górach, postanowili skorzystać z nawigacji Google Maps. 

Fakt, że znaleźli się oni w kłopotliwej sytuacji zauważył jeden z przewodników górskich, który spotkał grupę na trasie. Gdy tylko odkrył, co planują zrobić, szybko ich uświadomił, że wędrówka zajmie im nawet 10 godzin i nie jest ona dobrym pomysłem. 

Tak wam pokazuje nawigacja? Patrzcie, gdzie wy jesteście. Stąd do Morskiego Oka to jest z 10 godzin. To jest niedobre.

- zwrócił uwagę przewodnik. 

Za jego poradą, turyści zmienili cały plan wycieczki. 

Nawet jeśli planowali wędrować 10 godzin, to wspomniana grupa turystów nie była przygotowana na tak długą wyprawę. Wyglądali bardziej na spacerowiczów, niż podróżników.