Półmetek filmowego Lata z Orange na kartę
Lato to okazja dla operatorów, by organizować nietypowe akcje dla własnych klientów i nie tylko dla nich - dla wszystkich chętnych, spragnionych wakacyjnej rozrywki. Jednym z takich wydarzeń jest filmowe lato z Orange na kartę, które osiągnęło właśnie półmetek. Czego możemy się jeszcze spodziewać w drugiej części?

Filmowe lato z Orange na kartę to organizowana od 2017 roku wakacyjna trasa, podczas której operator we współpracy z Multikinem prezentuje najlepsze przeboje kinowe w najpiękniejszych zakątkach Polski. W tym roku Orange zaplanował 39 pokazów w 18 miejscowościach w całej Polsce. Do tej pory w tegorocznych seansach uczestniczyło ponad 5 tys. widzów. Wstęp jest oczywiście wolny.
Zobacz: Filmowe lato z Orange na kartę i Multikinem
Zobacz: 15 czerwca rusza Filmowe Lato w zasięgu Orange



Pokazy filmowe Orange adresowane są dla całych rodzin. Prezentowane są filmy familijne, kino festiwalowe oraz najciekawsze propozycje ostatnich lat. W tym roku obejrzeć można między innymi „Cudownego chłopaka” z Julią Roberts i Owenem Wilsonem, odkrycia festiwalu w Sundance, czyli „Królowie lata” i „Najlepsze najgorsze wakacje”, a także komedię romantyczną „Casanova po przejściach”.
Zobacz: TikTok w Orange Flex bez limitu GB. Efekt współpracy z twórcami aplikacji
Zobacz: Zawsze bez limitu - nowa taryfa w Orange na kartę
Trasa rozpoczęła się 28 czerwca br. na rynku w Gnieźnie. Trzy pokazy w pierwszej stolicy Polski zgromadziły niemal tysiąc widzów. Na trasie kina znalazły się także Łagów w Lubuskiem oraz Łomnica z widokiem na Śnieżkę. Następne przystanki to Kujawy: Inowrocław i Barcin, potem Kaszuby i Bory Tucholskie. Pierwszą część trasy zamknęły pokazy w Cieplewie i Krynicy Morskiej, na nadbałtyckim bulwarze.
Następne na trasie Filmowego Lata z Orange na kartę są Mazury i Suwałki, gdzie pokazy odbędą się w dniach 1 – 6 sierpnia br. W kolejny weekend kinowa ekipa odwiedzi Zamość, a stamtąd uda się prosto w góry: Bieszczady, potem Tatry, by zakończyć tegoroczną filmową przygodą w Szklarskiej Porębie. Operator ma nadzieję, że pogoda dopisze i na seansach do końca wakacji pojawią się kolejne tysiące widzów.