Dała się nabrać jak dziecko. Takiego telefonu lepiej nie brać na serio
Oszuści nie ustają w swoich próbach wyłudzeń. Tym razem, za cel ataku obrali sobie 74-latkę z Nowej Huty. Wykonali do niej kilka telefonów, które sprawiły, że seniorka przekazała złodziejom pieniądze do ekspertyzy.

Pierwszy oszust zadzwonił do mieszkanki Nowej Huty i podał się za pracownika Poczty Polskiej. Zaraz potem, kobieta dostała drugi telefon, w którym rzekomy policjant poinformował ją, że poprzedni był próbą oszustwa. Osoba dzwoniąca, zdołała przekonać kobietę, że trzymane przez nią na koncie bankowym pieniądze są zagrożone. Zatrwożona kobieta, odebrała je szybko z banku i myśląc, że działa na swoją korzyść sama oddała własne oszczędności prosto w ręce oszustów na jednej z ulic Krakowa.
Odbierający pieniądze oszuści, zapewnili kobietę, że gotówka, którą przekazała trafi do ekspertyzy i zaraz potem zostanie jej zwrócona. Miało się to stać jeszcze tego samego dnia.



Kiedy jednak gotówka nie wracała, seniorka zdała sobie sprawę, że coś tu jest nie tak. Sama zgłosiła sprawę na policję i ostrzega innych.
Osoba podająca się za pracownika Poczty Polskiej poinformowała 74-latkę w trakcie rozmowy, iż posiada dla niej dwa listy polecone. Rozmówca poprosił kobietę o potwierdzenie adresu, informując że listy zostaną jej dostarczone za kilka godzin. Około godziny 12 seniorka odebrała kolejny telefon, tym razem od mężczyzny podszywającego się pod policjanta. Fałszywy funkcjonariusz poinformował kobietę, że wcześniejszy telefon był próbą oszustwa oraz powiedział, że prowadzone są działania policji wymierzone przeciwko oszustom, którzy mieli podmienić jej gotówkę w banku na fałszywe banknoty. „Policjant” przekonał seniorkę, aby wybrała z banku pieniądze, które miały zostać poddane ekspertyzie, co miało pomóc w ujęciu przestępców. 74-latka instruowana przez rozmówce wypłaciła w banku 50 tys. zł i przekazała pieniądze wskazanemu mężczyźnie w rejonie jednej z ulic w południowej części miasta.
– relacjonuje Komenda Miejska Policji w Krakowie.
Policjanci apelują o rozwagę i po raz kolejny powtarzają - Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nie dzwoni z tego typu żądaniem do obywateli. Jeśli mamy do czynienia z tego typu telefonem, lub telefonami, to nic innego, jak jedynie próba oszustwa.