Zaproszenie na Marsz dla Jezusa ze skandaliczną wkładką. Nawet 22 lata więzienia

Organizator Marszu dla Jezusa we Wrocławiu może prędko nie pójść na żaden marsz. Po tym, jak do zaproszenia na marsz „wirus dołączył” mu zdjęcie z pornografią dziecięcą grozi mu teraz od 2 do 22 lat więzienia.

Dominik Krawczyk (dkraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Zaproszenie na Marsz dla Jezusa ze skandaliczną wkładką. Nawet 22 lata więzienia

Mściwość rzeczy martwych wydała pedofila

Andrzej B. zaprezentował światu swoją mroczną odsłonę w wyjątkowo głupi sposób. Wysyłając mediom zaproszenia na Marsz dla Jezusa do e-maila dołączył o jeden plik za dużo. Tak jest, nielegalne zdjęcie z nagą dziewczynką w wieku 8-9 lat trafiło prosto do mediów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Chociaż w kolejnym e-mailu Andrzej B. próbował zrzucić winę na szkodliwe oprogramowanie, nic to nie dało. Jedna z dziennikarek, po otrzymaniu wiadomości, natychmiast powiadomiła policję. Szybko ustalono, że mężczyzna przesłał materiał nie tylko do jednej, ale do wielu redakcji, wykorzystując zarówno stronę internetową, jak i pocztę elektroniczną.

Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu

Podczas przesłuchań Andrzej B. przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyraził żal. Analiza sprzętu wykazała w pamięci komputera obecność licznych materiałów o podobnej treści i śpiewka o jakimś wirusie nie wchodziła już w grę.

Co istotne, oskarżony był już wcześniej dwukrotnie skazany za przestępstwa o charakterze pedofilskim, a karę pozbawienia wolności odbywał w latach 2012–2018. Za czyn z art. 202 § 3 kodeksu karnego w związku z art. 64 § 1 k.k. grozi mu kara od 2 do nawet 22 lat pozbawienia wolności.

Wobec Andrzeja B. zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze nieizolacyjnym: dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości 3 tys. złotych