Trump wprowadza nowe cła. Apple i Samsung na specjalnej liście
Prezydent USA, Donald Trump, ogłosił kolejne cła. Tym razem ucierpią producenci półprzewodników. Choć nie wszyscy.

Administracja Trumpa zdecydowała o wprowadzeniu 100% cła na półprzewodniki. Mowa o produktach importowanych do USA. Ale nowe, bardziej surowe opłaty nie będą dotyczyć wszystkich. Przepisy przewidują wyjątki dla firm, które budują w Stanach Zjednoczonych lub się do tego zobowiązały – informuje Reuters. Jednak przepisy nie są zbyt konkretne. Kto powinien umknąć dodatkowym opłatom?
Apple i Samsung mają chody
Na liście, która może liczyć na ulgi z pewnością jest miejsce na tajwańskie TSMC – największy na świecie producent chipów. Gigant ma już fabryki w USA, więc wiadomość o cłach to dla niego korzyść. I to natychmiastowa, bo jak donosi techradar.com w konsekwencji na te wieści akcje firmy wzrosły o 5%. Ale to nie jedyny gracz, który może liczyć na bardziej spolegliwe traktowanie.



W podobnej sytuacji mają być też koreańskie Samsung i SK Hynix oraz Apple. Tym bardziej, że w tym ostatnim przypadku informacja o wprowadzeniu nowych ceł jakoś tak pewnie zupełnym przypadkiem zbiegła się z wiadomością o zainwestowaniu przez sadowników nawet 100 miliardów dolarów na amerykańskim rynku. Łącznie natomiast Apple obiecało już inwestycje na poziomie 600 miliardów oraz zatrudnienie 20 000 pracowników z USA w ciągu najbliższych 4 lat. Czy dzięki temu uda się zgodnie z hasłem obecnego prezydenta uczynić znów Amerykę wielką? Czas pokaże.