Steam Deck - lepiej kupić tańszą wersję i wymienić dysk SSD NVMe
Po prezentacji konsoli Steam Deck pojawiły się pytania na temat ewentualnej wymiany dysku. Odpowiedział na nie sam szef Valve, czyli Gabe Newell. Okazuje się, że wymiana SSD może być kuszącym rozwiązaniem.

Gabe Newell - założyciel i szef Valve - odpowiedział na kilka pytań użytkowników Reddita. Wielu z nich pytało o dysk w konsoli Steam Deck. Wygląda na to, że urządzenie korzysta z modeli SSD M.2 NVMe w wersji 2230. Dotyczy to tak samo modelu o pojemności 64, jak i 256 czy 512 GB. To oznacza, że wymiana nośnika nie powinna być dużym problemem, chociaż Gabe Newell tego nie zaleca.



Steam Deck - wymiana dysku SSD M.2 NVMe
Patrząc na ceny Steam Decka trudno oprzeć się wrażeniu, że Valve dużo liczy sobie za pojemniejszy dysk. Model 64 GB kosztuje 1899 zł. Wariant 256 GB to koszt rzędu 2499 zł, czyli za dodatkowe 192 GB płacimy 600 zł. Z kolei najpojemniejsza wersja 512 GB to już 3099 zł, co daje kolejne 600 zł za następne 256 GB. Oczywiście droższe wersje to też etui ochronne i ekran przeciwodblaskowy, ale nawet one nie usprawiedliwiają takich różnic w cenie. Tym bardziej że dysk da się wymienić, co przyznał tzw. Gaben.
Steam Deck w każdej wersji korzysta z dysku SSD M.2 NVMe 2230. To rzadko spotykane, ale jednak dostępne modele. Często można spotkać wersje z demontażu laptopów czy innych sprzętów, ale nie brakuje też wersji nowych. Szybkie spojrzenie na Allegro ujawnia, że za dysk o pojemności 512 GB trzeba zapłacić około 200 zł. Model 256 GB to z kolei koszt niecałych 100 zł. Nic dziwnego, że wiele osób planuje kupno tańszej wersji konsoli i wymianę nośnika na własną rękę. To w końcu dużo tańsza alternatywa. Potencjalnie Steam Deck może mieć nawet 1 TB pojemności. Pamiętajcie jednak, że Valve tego nie zaleca i prawdopodobnie wiąże się to z utratą gwarancji. Konsola premierę będzie miała pod koniec 2021 roku. Wtedy też ruszą wysyłki urządzeń.