Meta nie bierze jeńców. Ostatni zakup kosztował ich 727 milionów

Wygląda na to, że twórcy Facebooka mają bardzo głębokie kieszenie oraz równie duże chęci na zostanie liderem na rynku AI. Cierpi na tym konkurencja jak Apple.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Meta nie bierze jeńców. Ostatni zakup kosztował ich 727 milionów

Meta po raz kolejny udowadnia, że nie cofnie się przed niczym, by zdobyć najlepsze talenty w wyścigu po ogólną sztuczną inteligencję (tzw. AGI). Niedawno informowaliśmy Was o "kradzieży" Ruominga Panga z Apple, gdzie nadzorował on 100-osobowy zespół pracujący nad LLM dla usług takich jak Apple Intelligence i Siri. A teraz wiemy ile to kosztowało.

Dalsza część tekstu pod wideo

Inżynierowie i programiści podbierani są również z OpenAI

Bonus powitalny dla byłego specjalisty Giganta z Cupertino to podobno aż 200 milionów dolarów, czyli równowartość około 727 milionów złotych. To kwota, która nie tylko robi wrażenie, ale także przekracza zarobki samego Tima Cooka z 2024 roku, które wyniosły 74,6 miliona dolarów.

W pakiecie finansowym przygotowanym przez Meta znajdują się pensja podstawowa, bonus powitalny oraz akcje firmy. To właśnie te ostatnie mają stanowić największą część wynagrodzenia, choć konkretne proporcje nie zostały ujawnione. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że Pang nie zobaczy całej kwoty od razu - wypłata będzie rozłożona na dłuższy okres.

Tego typu podejście nie jest niczym nowym w Dolinie Krzemowej. Agresywne pozyskiwanie talentów przez Meta trwa od dłuższego czasu. Firma zatrudniła niedawno trzech badaczy z OpenAI, choć spraw Lucasa Beyera rzuca cień na praktyki giganta. Twierdzi on, że mimo obietnicy 100 milionów dolarów bonusu wciąż nie otrzymał należnych pieniędzy.

Całą sytuację skomentował również dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman. W niedawnym podcaście stwierdził, że żaden z jego kluczowych ludzi nie przeszedł do konkurencji, mimo ogromnych ofert finansowych. Dodał także, że budowanie zespołu opartego wyłącznie na pieniądzach nie przekłada się na zdrową kulturę organizacyjną.

Mimo wszystko Meta pozostaje przy swoim podejściu, stawiając na wielomilionowe zachęty jako sposób na szybkie zwiększenie kompetencji w obszarze AI. Czas pokaże czy strategia ta okaże się skuteczna - zarówno pod względem technologicznym, jak i wizerunkowym.