Do sieci trafiły pierwsze informacje o specyfikacji iPhone'a SE 4. Jeśli okażą się prawdziwe, nowy telefon będzie miał poważną wadę.
Choć minie jeszcze wiele miesięcy, nim iPhone SE 4 trafi do sklepów, jego historia już roi się od zwrotów akcji. Jeszcze w styczniu świat obiegły pogłoski, jakoby Apple miało zamiar porzucić swoją serię "budżetowych" smartfonów.
Chwilę później zastąpiły je doniesienia o tym, że taki smartfon jednak powstaje, a dziś mamy pierwsze informacje o jego potencjalnej specyfikacji.
I na tym niestety kończą się dobre wiadomości. Jak donosi serwis WCCFTech, powołując się na informacje opublikowane na twitterowym profilu SiliconSong, iPhone SE 4 będzie wyposażony w procesor Apple A15 Bionic.
Mówimy tu o jednostce, która po raz pierwszy zadebiutowała w 2021 roku wraz z iPhonem 13. To oznacza, że już w dniu premiery telefonu, której spodziewamy się w 2024 roku, jego specyfikacja będzie wyraźnie przestarzała. Zamiast najnowszego procesora w "przystępnym" wydaniu dostaniemy telefon de facto trzyletni w cenie nowego urządzenia.
Na całe szczęście przynajmniej z zewnątrz dostaniemy w miarę nowoczesny sprzęt. iPhone SE 4 ma bazować na iPhone'ie 14, dzieląc z nim ten sam design. Dostaniemy w związku z tym wyświetlacz o przekątnej 6,1" wykonany w technologii OLED. Dostawcą panelu będzie firma BOE, która na produkcji urządzenia może zarobić nawet 80 milionów dolarów.
Co jednak warto podkreślić, iPhone SE 4 będzie się różnił od Czternastki w jednej istotnej kwestii: zamiast portu Lightning otrzymamy gniazdo USB-C. Z perspektywy użytkowników jest to zmiana na plus, nawet jeśli najprawdopodobniej wcale nie wynika z dobrej woli kierownictwa Apple.
Z dotychczasowych plotek wyłania się dość precyzyjny obraz tego, czego możemy się spodziewać po iPhone'ie SE 4. Mimo to na premierę samego urządzenia jeszcze trochę poczekamy. Wszystko wskazuje na to, że telefon zadebiutuje dopiero w 2024 roku.
Zobacz: iPhone SE nie umarł. Apple poszło po rozum do głowy
Zobacz: 15-calowy MacBook Air z prawdopodobną datą premiery
Źródło zdjęć: Apple
Źródło tekstu: WCCFTech, Twitter (@SiliconSong)