Microsoft rozważa kolejne zakupy w branży gier. Boją się Chińczyków

Microsoft stał się jednym z największych i najważniejszych graczy na rynku gier. Nie chodzi tylko konsole z serii Xbox, ale także studia deweloperskie, które należą do firmy z Redmond. Oprócz własnych oddziałów Microsoft przejął między innymi Bethesdę i prawdopodobnie przejmie też Activision Blizzard. Ale na tym zakupy wcale nie muszą się skończyć.

Microsoft myśli o kolejnych zakupach

W najnowszym wywiadzie Phil Spencer, szef gamingowego oddziału Microsoftu, przyznał, że firma rozważa kolejne zakupy. Jego zdaniem wszystko sprowadza się do tego, aby być wciąż konkurencyjnym na tym niezwykle wymagającym rynku. Jako przykład największych rywali podał nie tylko Sony, ale przede wszystkim chińskie Tencent.

To jest tak konkurencyjny rynek, że nie sądzę, abyśmy mogli się zatrzymać. Tencent jest obecnie największą firmą zajmującą się grami na świecie, która nadal intensywnie inwestuje w treści i twórców gier. Z kolei Sony jest większym biznesem w branży gier niż my i również nadal inwestuje. 

- powiedział Phil Spencer.

Nic dziwnego, że Spencer jako jednego z największych konkurentów widzi właśnie Tencent. Chińczycy mają udziały w wielu studiach deweloperskich na całym świecie. Wystarczy wymienić Riot Games, Supercell, Epic Games czy polskie Bloober Team, aby zdać sobie sprawę, jak ważnym są graczem. Co więcej, Tencent ma podobno chrapkę na większe udziały w Ubisofcie (aktualnie mają tylko 5 proc.), co tylko umocniłoby ich pozycję.

Z kolei Sony, chociaż jest firmą nieporównywalnie mniejszą niż Microsoft, to konsole PlayStation wciąż sprzedają się lepiej niż Xboxy.

Jeśli chodzi o wydawców, których Microsoft mógłby mieć na oku, to z pewnością należy wymienić Electronic Arts, Ubisoft, Rockstar Games (Take-Two), Capcom, Konami czy nawet polskie CD Projekt RED.

Zobacz: Xbox Game Pass - 5 nowych gier w tym hit Ubisoftu
Zobacz: HowLongToBeat trafia do usługi Xbox Game Pass

Źródło zdjęć: icemanphotos / Shutterstock.com

Źródło tekstu: PCGamer