DAJ CYNK

Sawicki: aukcja LTE od początku z masą błędów

WitekT

Wydarzenia

Myślę, że wszyscy jesteśmy dziś mądrzejsi o doświadczenie tej aukcji. Od początku zawierała w sobie tyle błędnych założeń i warunków, że wszyscy w nią zaangażowani są dziś w trudnej sytuacji - mówi w wywiadzie dla Rzeczpospolitej Adam Sawicki, prezes T-Mobile.

Myślę, że wszyscy jesteśmy dziś mądrzejsi o doświadczenie tej aukcji. Od początku zawierała w sobie tyle błędnych założeń i warunków, że wszyscy w nią zaangażowani są dziś w trudnej sytuacji - mówi w wywiadzie dla Rzeczpospolitej Adam Sawicki, prezes T-Mobile.

Brak weryfikacji graczy. Fakt, że oferty, które składają licytujący nie są wiążące sprawia, że mamy do czynienia z sytuacją, jakiej nie było w Europie. To nie służy nikomu. Też nie budżetowi państwa, bo z tego co wiem, nie zmniejsza deficytu, tylko ewentualne potrzeby pożyczkowe. To nie służy tym wszystkim, którzy nie mają dostępu do pasma 800 MHz, bo tylko jeden z graczy ma wydawane pozwolenia na nadajniki radiowe w tym paśmie - mówi Sawicki.

T-Mobile swoje uwagi oraz propozycje, jak tą przewagę konkurencyjną zminimalizować, systematycznie zgłasza. Zdaniem telekomu, pasmo powinno zostać rozdysponowane jak najszybciej, bo czas działa na niekorzyść polskiego rynku i polskiego konsumenta, bo w tej chwili jeden podmiot na przewagę konkurencyjną i akumuluje pasmo.

Zobacz: Witek nadaje #10: o aukcyjnej telenoweli.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita