DAJ CYNK

OnePlus One, czyli trochę zamieszania

sirmark

Sprzęt

OnePlus One to telefon, który dzięki swojemu projektowi oraz specyfikacji ma pobić swoich rywali. Ale zamieszanie spowodowała nie tylko oficjalna prezentacja, ale także pojawiające się informacje o firmie.

OnePlus One to telefon, który dzięki swojemu projektowi oraz specyfikacji ma pobić swoich rywali. Ale zamieszanie spowodowała nie tylko oficjalna prezentacja, ale także pojawiające się informacje o firmie.



OnePlus One przy wymiarach 152.9 x 75.9 x 8.9 mm i masie 162 g, oferuje 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości fullHD (1920x1080pix), chroniony szkłem Gorilla Glass 3. Jego sercem jest procesor Qualcomm Snapdragona 801 z czterema rdzeniami Krait 400 2,5 GHz współpracujący z grafiką Adreno 330 oraz 3 GB pamięci RAM. W telefonie wykorzystano także aparat 13 Mpix (sensor Sony Exmor IMX 214) zdolny rejestrować filmy 4K w 30 klatkach na sekundę, FullHD w 60 i HD w 120.
W specyfikacji nie zabrakło także akcelerometru, żyroskopu, czujnika zbliżeniowego i światła, modułów Bluetooth 4.0, NFC, GPS i GLONASS oraz WLAN Dual-band (2,4 GHz / 5 GHz). Całość zasila wymienny akumulator litowo polimerowy o pojemności 3100 mAh. Smartfon pracuje w sieciach komórkowych 2G i 3G oraz LTE (zakresy: 1/3/4/7/17/38/40).



OnePlus One działa pod kontrolą systemu CyanogenMod 11S (bazujący na Androidzie 4.4), który zapewnić ma użytkownikowi zestaw najbardziej przydatnych funkcji.





Bardzo interesująca jest też cena, biorąc pod uwagę, że część obudowy wykonana została z magnezu (co wpływa na niszą masę). Wersja z pamięcią 16 GB oferowana jest za 299 dolarów, a wersja z 64 GB pamięci za 349 dolarów (w Europie cena ma wynieść odpowiednio 269 i 299 euro). Na razie do fanów przeznaczono pierwsze 100 sztuk (w ramach programu "Phone Smash" należało zniszczyć swój aktualny smartfon). Normalna sprzedaż ma się rozpocząć jeszcze w drugim kwartale.



Trochę zamieszania jest też wokół samej firmy. OnePlus to firma założona pod koniec zeszłego roku przez Pete Lau, byłego wiceprezesa Oppo, która miała stworzyć smartfona idealnego. Oppo także jest obecna na rynku z ofertą telefonów. Pojawiły się sugestie, że OnePlus może być firmą zależną od Oppo - Pete Lau jednak zaprzeczał. Teraz pojawiły się dokumenty z których wynika, że OnePlus ma jednego inwestora, którym jest Oppo Electronic. I choć nie jest to spółka Oppo Mobile to jednak coś wspólnego ze sobą firmy mają. W tym kontekście warto przypomnieć zaprezentowany niedawno przez Oppo model Find 7.

Zobacz: Oppo Find 7 - 30 minut i akumulator naładowany w 75%

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: OnePlus, Ubergizmo, wł