DAJ CYNK

Muszyński: rozmawialiśmy ze wszystkimi, dogadaliśmy się dopiero z T-Mobile

WitekT

Wydarzenia

Zanim stworzyliśmy spółkę NetWorkS! z T-Mobile, o podobnym projekcie rozmawialiśmy z P4 i Polkomtelem. Nic z rozmów nie wyszło, a po rozwiązaniu spraw właścicielskich wokół dawnej Ery okazało się, że ze wszystkich konkurentów jest nam do siebie najbliżej, bo mamy podobne zasoby częstotliwości i filozofię budowania sieci - powiedział Piotr Muszyński, członek zarządu Telekomunikacji Polskiej odpowiedzialny za technikę i sprawy operacyjne.

Zanim stworzyliśmy spółkę NetWorkS! z T-Mobile, o podobnym projekcie rozmawialiśmy z P4 i Polkomtelem. Nic z rozmów nie wyszło, a po rozwiązaniu spraw właścicielskich wokół dawnej Ery okazało się, że ze wszystkich konkurentów jest nam do siebie najbliżej, bo mamy podobne zasoby częstotliwości i filozofię budowania sieci - powiedział Piotr Muszyński, członek zarządu Telekomunikacji Polskiej odpowiedzialny za technikę i sprawy operacyjne.

W czerwcu 2010 roku P4 i Centertel poinformowały o zamiarze utworzenia spółki, która miała wystartować w przetargu po częstotliwości 2600 MHz. Zgodę na jej utworzenie wyraził UOKiK.

Zobacz: Centertel i P4 razem startują w aukcji na LTE.

To był projekt obejmujący tylko częstotliwość 2600 MHz, ale można było rozmawiać o głębszej współpracy. Byłoby to jednak ciężkie, bo P4 buduje sieć inaczej - powiedział Muszyński.

Z Polkomtelem z kolei trwały rozmowy m.in. o wspólnej budowie sieci CDMA, którą operator sieci Plus realizował poprzez spółkę Nordisk, a także o roamingu krajowym bądź modelu RAN Sharing (czyli stosowanego aktualnie wraz z T-Mobile).

Poświęciłem 4 miesiące życia, podczas których dwa razy w tygodniu spotykałem się z Miguelem Marinem, członkiem zarządu Polkomtela odpowiedzialnym za technikę. Chodziliśmy razem z Maciejem Wituckim na spotkania z Jarosławem Baucem i Krzysztofem Kilianem. Polkomtel był jednak wtedy w przededniu zmian właścicielskich, co nie sprzyjało podejmowaniu strategicznych decyzji - tłumaczy Muszyński.

Jak dodał, współpraca Centertela i T-Mobile w ramach NetWorkS! nie stanowi żadnego zagrożenia dla rynku, a między dwoma operatorami nie ma nawet pośrednich powiązań kapitałowych. To naturalna konsekwencja ewolucji, jaka zachodzi na rynku, który stał się horyzontalny, a nie wertykalny. Nie należy on już do operatorów, a do wszystkich twórców aplikacji.

Nie prowadzimy żadnej wojenki, bo to nie jest to miejsce. Miejscem jest rynek, a narzędziem oferta - skwitował.

Odnosząc się do kwestii skierowania do UOKiK przez Polkomtel wniosku o sprawdzenie faktycznego i deklarowanego zakresu współpracy T-Mobile i Centertela, Muszyński powiedział, że przy składaniu wniosku o zgodę na utworzenie NetWorkS!, Urząd został poinformowany o planach współdzielenia nie tylko infrastruktury, ale i częstotliwości.

Zobacz: Polkomtel złożył doniesienie do UOKiK na NetWorkS!

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł