GIODO sprawdził przebieg procesu rejestracji numerów na kartę. Jeden z operatorów pozyskiwał więcej danych osobowych niż zezwalają na to przepisy prawa.
Generalny Inspektora Ochrony Danych Osobowych, w związku z wieloma zgłoszeniami dotyczącymi pozyskiwania kopii dowodów osobistych na potrzeby rejestracji kart SIM przeprowadził kontrolę wybranych operatorów telekomunikacyjnych oraz podmiotów prowadzących punkty, w których posiadacz lub nabywca karty mógł dokonać jej rejestracji. Kontrole były prowadzone we wrześniu i październiku.
Inspektorzy GIODO stwierdzili, że jeden z kontrolowanych operatorów telekomunikacyjnych, oprócz imienia, nazwiska oraz nr PESEL (albo nazwy, serii i numeru dokumentu potwierdzającego tożsamość bądź numeru paszportu lub karty pobytu) pozyskiwał od osób dokonujących rejestracji także inne dane. Były to m.in. data urodzenia (która jest przecież w numerze PESEL, więc to zapewne dotyczyło obcokrajowców), adres zamieszkania oraz adres e-mail. Wskazane dane były zbierane w związku z wypełnianiem formularza rejestracji oraz dokonywaniem skanu dokumentu tożsamości. Praktyka ta została zakwestionowana przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych jako niezgodna z obowiązującym prawem.
GIODO nie podaje nazwy operatora, ale naszym zdaniem może tutaj chodzić o Plusa. W grudniu o dwóch dostępnych sposobach rejestracji informowała Rzeczpospolita, a sygnały w tej sprawie docierał do nas dużo wcześniej. Rejestrację bez podania adresu Plus traktował jako niepełną i nie pozwalał na przeniesienie tak zarejestrowanego numeru do innej sieci. Więc jeśli ktoś miał zamier numer przenosić, to musiał podać operatorowi swój adres.
Zobacz: Dwa rodzaje rejestracji numeru na kartę w Plusie
Źródło tekstu: GIODO; wł
