DAJ CYNK

Google Cię obroni. Tego spamerzy nie obejdą

Anna Rymsza

Aplikacje

Google wzmocni weryfikację e-maili

Google ułatwi poznawanie, czy e-mail to prawdziwa wiadomość, spam, a może oszustwo. Tożsamość nadawcy potwierdzi niebieski znaczek.

Nie sposób nie kojarzyć posunięcia Google’a z niedawną awanturą o konta Twitter Blue. Tu jednak zasady są inne. Google od dawna ma system BIMI, czyli Brand Indicators for Message Identification, stosowany między innymi w Google Workspaces. Adresy, które przeszły ten proces, zostaną oznaczone niebieską plakietką.

Gmail ułatwi poznawanie prawdziwych e-maili

W tym momencie pewnie zastanawiasz się, gdzie właściwie będzie widoczna ta plakietka. Otóż znajdzie się w kliencie poczty Gmail obok nazwy i adresu e-mail nadawcy. O ile oczywiście wiadomość pochodzi od nadawcy, który przeszedł weryfikację BIMI. 

Tak wygląda adres e-mail potwierdzony przez Google BIMI

Google twierdzi na swoim blogu, że ta funkcja ma pomóc użytkownikom Gmaila zorientować się, czy dana wiadomość stanowi zagrożenie… a właściwie to czy została nadana z prawdziwego adresu e-mail, bo realnie o zagrożeniu decyduje treść.

Przy okazji warto zauważyć, że przy adresie e-mail nadawcy maila widoczne jest logo Google. Nie jest to funkcja ograniczona do producenta Gmaila. Każda firma, która wpisze się do systemu identyfikacji, musi potwierdzić także, że używa własnego logo jako awatar dla konta e-mail.

Firmy, które już wcześniej przeszły przez formalności BIMI, automatycznie dostaną niebieską plakietkę w Gmailu. Użytkownik zaś dostanie wyjaśnienie jej znaczenia, jeśli najedzie na nią kursorem. Nowość jest już wprowadzana na kontach biznesowych i prywatnych.

Zobacz: Google robi to inaczej. Oto Pixel Fold w szczegółach

Jeśli korzystasz też z przeglądarki Google Chrome, pewnie widzisz już jeszcze jedną zmianę. Zamiast kłódki w pasku adresu znajduje się piktogram kojarzący się z ustawieniami (wygląda jak dwusuwakowy equalizer). Zmiana ma na celu pobudzić naszą czujność. Kłódka oznaczała, że strona korzysta z szyfrowanego protokołu HTTPS do przesyłania danych, a to wcale nie oznacza, że jest bezpieczna i autentyczna. Po prostu stosuje to konkretne rozwiązanie techniczne.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Inspiration GP / Shutterstock, Google

Źródło tekstu: Google