Na rynek trafiają nowe słuchawki dla graczy, które mają w rękawie parę asów. Mowa o wysokiej wygodzie i niskiej cenie. A do wyboru są dwie wersje kolorystyczne.
Każdy dobry gracz świetnie zdaje sobie sprawę, jak ważny jest dźwięk w grach. Zarówno gdy mowa o tytułach jednoosobowych, jak i grach sieciowych. Wpływa on nie tylko na naszą immersję, ale pozwala ustalić czy i skąd zbliża się przeciwnik, co może decydować o zwycięstwie lub przegranej w meczu.
Na rynku jest cała masa gamingowego sprzętu, a większość propozycji potrafi być znacznie droższa od "klasycznych" peryferiów. Na szczęście są jeszcze firmy, które potrafią zaoferować dobry stosunek ceny do funkcjonalności. Dzisiaj pochylimy się nad najnowszą pozycją w portfolio marki Genesis.
Genesis Toron 301 to przewodowe słuchawki dla graczy. Mamy tutaj do czynienia z bardzo lekką konstrukcją o masie zaledwie 230 gramów. W połączeniu z miękkimi nausznikami oraz materiałową wyściółką pałąka mowa o wysokim komforcie nawet podczas kilkugodzinnych sesji grania.
Zdecydowano się tutaj na 53-milimetrowe przetworniki o deklarowanym paśmie przenoszenia od 20 do 20 000 Hz. Producent twierdzi, że charakterystyka brzmieniowa jest zbliżona do modelu Genesis Toron 531, a więc lekkie "V", ale z podbitym basem. Całość dopełnia elastyczny mikrofon z możliwością jego wyciszenia.
Opisywane słuchawki trafiły już do sprzedaży w sugerowanej cenie 149 złotych. Do wyboru jest czarna i biała wersja kolorystyczna. W zestawie dostajemy dodatkowo 1,5-metrowy przedłużacz jack 3,5 mm.
Zobacz: Razer pokazał potwora. To laptop ostateczny
Zobacz: Chiny chwalą się nowymi układami. Wygląda to dobrze
Źródło zdjęć: Genesis
Źródło tekstu: oprac. własne
