DAJ CYNK

Rewolucyjny monitor został wyceniony. Jest drogo

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Rewolucyjny monitor został wyceniony. Jest drogo

Wkrótce do sklepów trafią nowe, rewolucyjne monitory z dwoma trybami pracy. Jeden z nich — LG 32GS95UE — został właśnie wyceniony. Jest drogo.

Dzisiejsze monitory dla graczy mają ten problem, że oferują maksymalną częstotliwość odświeżania, która jest niezależna od rozdzielczości. Dla przykładu ekran 4K 144 Hz nie pozwala na granie w 240 Hz przy zejściu do 1080p. Wkrótce się to zmieni za sprawą nowych modeli z dwoma trybami pracy. Jednym z nich jest LG 32GS95UE, ale będzie on bardzo drogi.

LG 32GS95UE, czyli monitor z dwoma trybami

LG 32GS95UE to nowy monitor w ofercie koreańskiego producenta. Jego największym wyróżnikiem jest podwójny tryb pracy. W rozdzielczości 4K oferuje on maksymalne odświeżanie o częstotliwości 240 Hz. Natomiast po zejściu do 1080p możemy liczyć aż na 480 Hz odświeżania, co w wielu grach, w których liczy się przede wszystkim płynność (np. Valorant lub CS2), może mieć ogromne znaczenie.

Rewolucyjny monitor został wyceniony. Jest drogo

Monitor poza tym jest zgodny ze standardem VESA DisplayHDR TrueBlack 400, a odwzorowanie kolorów ma sięgać aż 98,5 proc. dla przestrzeni DCI-P3. Jest to model z matrycą OLED, więc takie parametry nie są zaskoczeniem. 

LG 32GS95UE obsługuje NVIDIA G-Sync i AMD FreeSync Premium, a także technikę o nazwie Pixel Sound, w której głośniki są umieszczone za ekranem, co ma przekładać się na wyższą jakość audio. Nie brakuje też DisplayPort 1.4 z DSC (czemu nie 2.1???) oraz HDMI 2.1.

Cena? Wysoka, bowiem LG wyceniło ten model aż na 1399 dolarów. Wychodzi około 5570 zł, ale do tego należałoby jeszcze dodać 23 proc. podatku VAT i wtedy otrzymujemy aż 6855 zł. Nie jest to jakoś specjalnie dużo jak na ekran 4K OLED, ale jednak dla większości graczy będzie poza zasięgiem. Monitor trafi do sprzedaży 15 kwietnia, ale już jest dostępna przedsprzedaż.

Zobacz: NVIDIA chce stworzyć własną, przenośną konsolę
Zobacz: AMD potwierdza. Ich wybrane karty graficzne mają wadę

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: LG

Źródło tekstu: VideoCardz